Stałam zdenerwowana i patrzyłam się na wściekłego Jamesa.Już chyba dawno nie wiedziałam go tak zdenerwowanego.Wiem jedno , będzie wielka awantura.
-No słucham, powiesz coś czy będziesz się tak na mnie patrzyła?!
-James , proszę cię nie krzycz na mnie.
-Jak mama nie krzyczeć, skoro dostaje takie wiadomości.
-Tak wiem, ale .-i niestety nie mogłam dokończy , ponieważ mi przerwał.
-Nie wiesz co,na dzisiejszy dzień mam już dosyć.Wyjaśnimy to jutro.-podszedł tylko od strony swojej połowy łóżka gdzie śpi i zabrał poduszkę.-cz on właśnie chce mnie zostawić samą?
-James , co ty robisz?
-Nie widzisz?Nie mam zamiaru dzisiaj z tobą spać.Za dużo emocji jak na dzisiejszy dzień,nigdy bym się nie spodziewał , że ty właśnie Olivio mnie okłamiesz nigdy.-powiedział i mnie zostawił,patrzyłam tylko jak wychodzi zdenerwowany z sypialni zostawiając mnie totalnie samą, no ale cóż nie chciałam go jeszcze bardziej denerwować.Podeszłam do łóżka i skuliłam się najbardziej jak mogłam i zaczęłam płakać.Nie mogłam uwierzyć , że to wszystko tak się potoczyło.
**
JAMES:
Byłem tak wsiekły , że wolałem już wyjść z sypialni i iść do gabinetu.Może i nie powinienem tak reagować, tym bardziej , że jest w ciąży.Ale nie mogę uwierzyć , że o niczym mi nie powiedziała jest taka lekkomyślna.Był mi tak ciężko jak patrzyłem , gdy płakała, ale nerwy nie mogły mi pozwolić na to , aby do niej podejść i przytulić.Wziąłem telefon i postanowiłem zadzwonić do Olivera.
-Halo, Oliver cześć przepraszam , że dzwonię do ciebie o tej porze.
-Nie no spoko, skoro dzwonisz to musiało się coś stać.Więc opowiadaj.
-Olivia , mnie okłamała.Ale gdyby to była jakaś pierdoła to okey.Ale ona widziała się dzisiaj z Maksem , mało tego pozwoliła , aby ją dotykał.
-Czekaj , bo ja nie wiem czy dobrze zrozumiałem.Czy ten Maks to nie jest czasem ten jej były , który zdemolował wam mieszkanie?
-Tak dokładnie ten sam.
-Ale jak ona się z nim spotkała jak to jest możliwe.
-Już ci tłumaczę, spotkała się z nim akurat , gdy była z Nadią na mieście.
-Co?! Chyba , żartujesz.-oj teraz sam usłyszałem , że zaczynał być zły.
-Właśnie nie.Tylko wydaje mi się , że nawet Nadia nie wiem o ich spotkaniu.
-Stary , jestem w totalnym szoku.A jak ona zareagowała jak się o tym dowiedziałeś?
-Chciała mi wytłumaczyć wszystko, ale byłem już tak zdenerwowany , że zostawiłem ją samą w sypialni a sam przyszedłem do gabinetu.
-Rozumiem cię.Ale wiesz Olivia , jest w ciąży lepiej jej nie denerwować.Wiesz jak jej organizm reaguje.
-Tak wiem.Ale rozumiesz sam musiałem ją zostawić.
-Wiem , wiem - odpowiedział.
-Dobra nie będę cię już męczył.Zadzwonię jutro jak wszystkiego się dowiem.Tylko Oliver nic nie mów Nadii dobrze?
-Jasne, nie martw się o niczym się ode mnie nie dowie.
-Dzięki.-odpowiedziałem i się rozłączyłem.
Za dużo, jak na dzisiejszy dzień.Napisałem do mojej asystentki, aby odwołała jutro moje wszystkie spotkania.Muszę zostać w domu i na spokojnie porozmawiać z Olivią.Zostawiłem telefon na biurku i sam poszedłem do sypialni zobaczyć czy wszystko z nią w porządku, tak wiem najpierw ją zostawiam a teraz się martwię.
CZYTASZ
Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]
RomanceOlivia kochająca, rodziców tak mocno ,że specjalnie dla nich przyjmuje propozycje ojca Jemsa, na ślub. Czy będzie to dobra decyzja? Czy okaże się być to, jej najgorszy błąd w życiu? Książka bierze udział w konkursie "The Words" @Miss_Hemmings2708 @...