Po tym jak wyszliśmy z sypialni poszliśmy do jadalni ,James zamówił chińszczyznę a ja w tym czasie przyniosłam czerwone wino z kantorka.Oczywiście ja nie będę piła, no może tylko jeden kieliszek nic więcej.Bardzo się cieszę , że mogłam spotkać starego przyjaciela z czasów szkoły a jeszcze w dodatku jest to przyjaciel Jamesa, lepiej być nie mogło.Gdy weszłam do jadalni to Erwin siedział sam przy stole.
-A gdzie James?
-Poszedł po jedzenie bo już przyjechało.
-No nareszcie bo zgłodniałam.-odpowiedziałam i usiadłam do stołu.
-Nie ma co się dziwić.Chłopiec czy dziewczynka?
-Dziewczynka.- odpowiedziałam kładąc dłoń na brzuchu.
-To James musi być szczęśliwy.
-I to jak, jest bardzo nad opiekuńczy czasem mam już tego dosyć.
-Ja się jedynie o was martwię kochanie.-usłyszałam Jamesa za plecami, przez co się wystraszyłam.-Boże James czy ty możesz mnie tak nie straszyć.
-Przepraszam.-powiedział śmiejąc się, i całując w głowę.
-Miło na was patrzeć.-powiedział Erwin .
-Dziękujemy.-odpowiedziałam.-A powiedz co tam u ciebie się dziej ciekawego w życiu?
-No muszę powiedzieć , że bardzo dobrze.Zaręczyłem się z Alicją.
-No to gratuluję.Ale czekaj czy Alicja to nie jest czasem przyjaciółka Dagi?
-Dokładnie tak.Po wypadku Dagi bardzo się do siebie zbliżyliśmy.
-Jaki wypadek?-zapytałam zdziwiona.
-Prawie rok temu Daga wracała z uczelni i na pasach potrącił ją jakiś koleś.Niestety wypadek był groźny i okazało się , że jest sparaliżowana .Uwierz była to najgorsza rzecz jaką mogłem usłyszeć, ale nie poddałem się musiałem być silny dla niej.Najgorsze było, gdy musiałem jej o tym powiedzieć nie było ciekawie.Ale czasem dzięki rehabilitacją udało się przy tym poznała chłopaka z którym jest szczęśliwa więc czego chcieć więcej.
-Boże, ile ona przeszła będę musiała się z nią spotkać.Albo może najlepiej spotkajmy się u nas wszyscy co o tym sądzicie?
-Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł.-powiedział James.-A ty co na to Erwin?
-Jasne czemu by nie, jestem za.Porozmawiam z dziewczynami i dam znać.
-No to wspaniale.Już nie mogę się doczekać.
Siedzieliśmy chyba do drugiej w nocy miło było powspominać dawne czasy.Erwin poszedł już się położyć do pokoju gościnnego.Wstępnie umówiliśmy się na piątek już nie mogę się doczekać spotkania z Dagą, gdy przyjaźniłam się tak z Erwinem to prawie codziennie się z nią spotykałam.Zresztą tak samo jak z Alicją.
**************************
Wyszłam właśnie z pod prysznica, wykonałam nocną pielęgnację i gotowa wyszłam do sypialni.Po wejściu zobaczyłam jak James robi coś przy laptopie podeszłam do niego od tyłu i przytuliłam.
-Kochanie co ty jeszcze robisz o tej godzinie?
-Musiałem sprawdzić pocztę.A ty co już wykąpana?
-Tak.-odpowiedziałam i w tym czasie James wstał, i stanął na przeciwko mnie oczywiście musiałam patrzeć się w górę , bo niestety tak to jest jak ma się tak wysokiego faceta.
-Jak się dzisiaj czujesz?-zapytał.
-Dobrze, nie licząc tego , że malutka nieźle kopie .Nawet teraz daj rękę-wzięłam dłoń Jamesa i położyłam akurat na brzuchu gdzie malutka najwięcej się ruszała.
-Boże jakie to nie samowite.-powiedział uradowany , dzięki czemu się uśmiechnęłam.Nawet nie wiem kiedy James wziął mnie na ręce i położył na łóżku.Ja leżałam a on smyrał i całował każdy skrawek brzucha.
-Nawet nie wiesz jaki jestem szczęśliwy dzięki tobie kochanie-powiedział i znalazł się już przy mojej twarzy.-Dziękuję ci za to wszystko, mam rodzinę o której zawsze marzyłem piękną żonę i dziecko w drodze czego chcieć więcej.-powiedział i mnie pocałował.
******************
Hejka dzisiaj taki krótki ale ważne , że jest:)
Jeżeli pojawi się 175gwizdek pojawi się następny i to dłuższy rozdział:):):)
Pozdrawiam:)
CZYTASZ
Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]
RomanceOlivia kochająca, rodziców tak mocno ,że specjalnie dla nich przyjmuje propozycje ojca Jemsa, na ślub. Czy będzie to dobra decyzja? Czy okaże się być to, jej najgorszy błąd w życiu? Książka bierze udział w konkursie "The Words" @Miss_Hemmings2708 @...