Rozdział 66

3.7K 289 13
                                    

James:

Siedziałem przy biurku, sprawdzając wszystkie  dokumenty dotyczące podpisania nowego kontraktu ,aż usłyszałem z korytarza że ktoś się kłoci.Długo nie myśląc odszedłem bliżej drzwi i zdawało mi się , że usłyszałem głos Olivii.Tym bardziej postanowiłem wyjść i sprawdzić co się dzieje. Dobrze , że to zrobiłem Olivia stała , a Olga stała z uniesioną ręką jak by chciała uderzyć moją żonę.Przyznam bardzo się zdenerwowałem.

-Co tu się dzieje!-już nie mówiłem tylko krzyczałem zauważyłem , że Olivia się lekko wystraszyła więc zniżyłem głos.-Dowiem się?

-Dobrze , że prezes przyszedł ta kobieta chciała się z panem pilnie zobaczyć.Na co ja się nie zgodziłam.

-Tak powiedz może całą prawdę oszustko.-odezwała się Olivia stojąc obok mnie.

-Ja oszustka, przynajmniej nie jestem jakąś dziwką co w tak młodym wieku zachodzi w ciąże.I nie daruje ci tego , jak mnie spoliczkowałaś.-jak Olga to powiedziała zaczęła przybliżać się do Olivii, jak by wzrok mógł zabijać to właśnie to by zrobiła Olga.Nie myśląc  długo objąłem Olivię ramieniem.

-Spokój.Możesz Olgo spakować swoje rzeczy i nigdy nie przychodzić do biura.-jak to tylko powiedziałem spojrzałem na Olivię , która tak samo patrzyła się na mnie i uśmiechnęła.

-Co?! , ale dlaczego panie prezesie.

-Bo tak mówię.I tak samo nie pozwolę obrażać mojej żony.Miło mi było z tobą współpracować.Do godziny dostaniesz zwolnienie dyscyplinarne.

-Nie proszę, z taką opinią już nigdzie nie znajdę  pracy.-wiem o tym , ale po co tak się zachowywała.

-Trudno , był myśleć a nie obrażać moją żonę.A gdyby to była klientka , którą ty tak obraziłaś.Pomyślałaś o tym?

-Ma pan rację.Ale proszę dać mi szansę  to już więcej się nie powtórzy-wiem , że mówi prawdę  bardziej utwierdziło mnie w tym jeszcze to , gdy zobaczyłem jak w jej oczach  zbierają się łzy.Ale nie chcę takich pracowników w swojej firmie.

-James, daj jej szanse.Ona ma rację z taką opinią nie znajdzie już nigdzie pracy.A to był mały incydent, który z pewnością się już nie powtórzy.-nie  mogłem  uwierzyć w to co usłyszałem, spojrzałem na Olivię i zaraz na Olgę.

-Wiem , ale nie mogę czegoś takiego tolerować w firmie.Kochanie a , gdyby coś ci się stało przez te kłótnię.-powiedziałem zmartwiony.

-Ale spokojnie nic mi nie jest .A Oldze możesz dać jeszcze jedną szanse.Której mam nadzieję nie zmarnuje-powiedziała to patrząc w stronę Olgi.

-Nie , z pewnością.Dziękuję pani bardzo.I przepraszam za wszystko jeszcze raz.

-Dobrze , więc wracaj do swoich obowiązków i pamiętaj zostałaś tu tylko  z powodu mojej żony , ale jeżeli coś podobnego będzie miało miejsce lub coś innego , to będę musiał skończyć naszą współpracę.

-Już nigdy nic podobnego się nie wydarzy.A teraz wracam do obowiązków.-kiwnąłem tylko głową , i Olga odeszła.Ja sam wziąłem Olivię za dłoń i weszliśmy do gabinetu.Pomogłem jej zdjąć płaszcz , który powiesiłem.Podszedłem do Olivii, która stała oparta  o biurko przodem do mnie .

-Na pewno nic ci nie jest?-zapytałem jak tylko znalazłem się na wprost niej.

-Nie spokojnie, nic takiego się nie stało.-powiedziała śmiejąc się.

-A co cię do mnie sprowadza?

-Chciałam , odwiedzić mojego męża.Myślałam , że się ucieszysz.

-Nawet nie wiesz jak się cieszę-powiedziałem nachylając się złapałem ją za pupę i posadziłem na biurko.Lekko rozchyliłem jej nogi aby znaleźć się bliżej.Spojrzałem w jej piękne oczy, dłonie położyłem na jej brzuch a sam zacząłem ją całować.Pocałunek , był pełen pożądania i miłości.Który został nam przerwany dzwoniącym telefonem, mimo to nie chciałem przerywać, ale Olivia postanowiła inaczej i przerwała pocałunek.

-Odbierz może to ważne.-powiedziała , patrząc się na ,mnie i sama złapała się za brzuch podejrzewam , że malutka znowu zaczęła jej dawać w kość czasem są takie dni , że Olivia aż płacze z bólu bo malutka tak lubi ją mocno kopać.

-Dobrze, podszedłem do telefonu i odebrałem.Nie spodziewałem się , takiej wiadomości jaką właśnie usłyszałem.

******************

Hejka , wiem rozdział miał być już dawno .Ale niestety dopadła mnie mocna grypa , jak już było niby lepiej to ponownie się uaktywniła i niestety nie miałam siły na napisanie.Ale już dzisiaj jest dodany mam nadzieję , że się podoba.Teraz jak będzie 190 gwiazdek dodam następny może nawet dzisiaj , ale to już zależy od was:):):):)

Małżeństwo z Biznesmenem[ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz