Nie zdajecie sobie sprawy jak bardzo nienawidzę Harrego. Na prawdę go nienawidzę. Jest około trzecia w nocy a ja siedzę na łóżku i ciągle słysze jakieś chore dźwięki. To wszystko przez to, że oglądałam horror zawsze tak jest. Poruszyłam się niespokojnie słysząc jak ktoś chodzi po dole. Kurwa.
- Kotku, co się dzieje? - Harry przetarł swoje zaspane oczy. - Nie bój się, jestem przy tobie.
- Jak byś mnie nie zmusił do oglądania horroru to bym teraz spokojnie spała. - mruknęłam. Chłopak podwyżył się lekko i przytulił mnie do swojej nagiej piersi. - Idź spać. Ja poczekam, aż ty zaśniesz. - mruknął i pocałował mnie w głowę. Wtuliłam się w jego pierś okrytą tatuażami. Chłopak zaczął bawić się moimi włosami. - Przepraszam, że kazałem ci to oglądać. - powiedział jedank ja byłam już za bardzo zmęczona, aby mu odpowiedzieć i usnęłam.
*****************************
POV. HARRY
Dziewczyna leżała wtulona w moją pierś. Kurwa to moja wina, że nie mogła wcześniej usnąć i cholera czemu kazałem jej oglądać ten pieprzony horror wiedząc jaką po nim ma fazę i jak się wszystkiego boi. Po prostu zajebisty ze mnie chłopak. Zaciągnąłem się zapachem mojej dziewczyny. O tak, to mnie uspokajało. Kiedy dziewczyna zaczęła coś mruczeć pod nosem i wiercić się przytuliłem ją mocno do swojego ciała i zaczęłem do niej mówić teksty typu "Spokojnie, jestem przy tobie." Potarłem wierzchiem dłoni jej delikatny policzek. Kiedy dziewczyna się uspokoiła położyłem się wygodnie na poduszce. I co jesteś z siebie dumny, Styles? Teraz ten piękny anioł cierpi. Prawda jest taka, że gdybyś nie był samolubnym dupkiem ta dziewczyna miałaby idealne życie u boku jakiegoś normalnego chłopaka, a nie pieprzonego mordercę. Mogła by normalnie wychodzić na miasto i spotykać się ze znajomymi. Jej chłopak by jej nie rzucał by się na wszystkich z pięściami. Jednocześnie nie wyobrażam sobie życia bez niej. Nie wyobrażam sobie, że jakiś inny chłopak może ją przytulać, całować czy dotykać. To ja jestem jej chłopakiem i nkit inny nie pasował by do niej. Staram się być idealnym chłopakiem, ale nie zawsze mi to wychodzi.Ta mała istotka zmienia mnie na lepsze przez co chce się odwidzięczyć jej tym, że będę idealnym chłopakiem.
- Harry. - usłyszałem jej śliczny głos. - Zaraz mnie udusisz. - dopiero teraz zrozumiałem jak mocno ją przytulałem. - Dziękuję. - mruknęła. - Czemu nie śpisz? - pogłaskała mój policzek.
- Nie mogłem usnąć. - rzekłem zgodnie z prawdą.
- To spróbuj teraz. - pocałowała delikatnie moje usta.
- Masz koszmary, nie mogę tak po prostu iść spać. - powiedziałem oburzony.
- Kochanie, obiecuję, że jakby coś to cię obudzę, dobrze? - spytała. Nie byłem pewny jej słów.
- Dobrze. - powiedziałem przytulając ją do siebie. Oplotłem wygodnie swoje ręce wokół jej ciała i ponownie przyciągnąłem ją do siebie.
******************************
Moja dziewczyna siedzi teraz na dworzu z Louisem i Zaynem. Niall razem z El pojechali na zakupy, a Liam nie wiem gdzie jest. Ciągle obserwuje ich zachowanie przez okno. Jestem wkurwiony, że tak dobrze dogaduje się ze wszystkimi. Chopcy teraz wybuchli śmiechem, a dziewczyna chciała odejść obrażona, ale Malik złapał ją za rękę i szybkim ruchem posadził ją sobie na kolanach. Kurwa. Mam tego dość. Po chwili Tommo gdzieś poszedł i wrócił z piłką. Podał ją Tam, a ona ją złapała i coś zaczęła do niego mówić. Na twarzy Malika pojawił się chytry uśmiech co nie oznaczało nic dobrego. Zaczął mówić coś do Tam, a ona próbowała się od czegoś zawzięcie wykręcić. Po jej twarzy stwierdziłem, że nie szło jej to za dobrze. Kiedy Zayn wziął na ręce Tamarę., a ja e tym momencie wkurwiony niczym petarda wybiegłem na dwór.
- Puść ją. - warknęłem do Zayn. Chłopak spojrzał się na mnie i postawił dziewczynę na ziemię. Kiedy już miałem uderzyć chłopaka, moja dziewczyna złapała moją dłoń.
- Chodź Harry. - westchnęła, a ja rozluźniłem mięśnie. Dziewczyna zaczęła prowadzić mnie w srtronę domu. - Już uspokoiłeś się? - spytała kiedy byliśmy w domu.- Mówiłeś, że będziesz uzupełniać jakieś papiery, a nie parzył co robię. - uśmiechnęła się do mnie.
- Po prostu, wiesz...- zacząłem i podrapałem się nerwowo po karku.
- No właśnie nie wiem. - powiedziała niewinnie.
- Po prostu tak jakoś wyszło, okej? - rzuciłem w jej stronę trochę za agresywnie. Dlatego od razu ją przeprosiłem.
- Nie musisz mnie kontrolować na każdym kroku. Nie jestem dzieckiem. - powiedziała.
- Wiem, ale..
- To jeśli wiesz to przestań się sachowywać jakbym nim była. - warknęła i chciała iść na górę, ale złapałem jej nadgarstek i przyciągnęłem ją do siebie. - Przepraszam, okej? - szepnęłem do niej i pocałowałem jej usta by następnie zobaczyć jej piękny uśmiech.
************************
Zapraszam do mojego nowego ff z Harry'm pt. Układ!100 GWIAZDEK + 30 KOMENTARZY = NOWY ROZDZIAŁ

CZYTASZ
Pokochaj mnie.
Fiksi Remaja- Nie umiem się w kimś zakochać z przymusu! - krzyknęłam zapłakana. - Nie zrobisz tego z przymusu, skarbie. Ja cię przecież do niczego nie zmuszam. Ty sama podejmujesz decyzje. - powiedział spokojnie chłopak opierając się o ścianę. FF W TRAKCIE KOR...