5

195 15 0
                                    

Powiedziałeś mi, że muszę się jeszcze wiele nauczyć o grze aktorskiej.

Ale się z tobą nie zgadzam.

Kłamię i przyklejam do twarzy, coraz to nowe maski, które sama wykreowałam.

Codziennie uśmiecham się i patrzę ci w oczy, mówiąc, że wszystko jest okej.

I w takich momentach mam ochotę śmiać się w głos.

Bo gdy łapię się za rozszarpany nadgarstek i chowam łzy za włosami, to nagle nikogo nie ma.

Ten świat naprawdę jest pojebany.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz