Przewracam kartkę na kolejną stronę.
Wodzę znudzonym spojrzeniem po drobnym, bladym tekście.
Zatrzaskuję książkę i zażenowana odwracam wzrok.
Jakim cudem piszę tak żałosną historię?
CZYTASZ
Teatr myśli
PoetryKażdy ma swoje demony, które stara się ukryć przed światem. Moje zamknęłam tutaj. Jest to zbiór moich osobistych przemyśleń. Nie są doszlifowane, najpewniej zranisz się przy konsumkcji, nie jest to zbyt dobre, ale znaczy dla mnie bardzo wiele.
11
Przewracam kartkę na kolejną stronę.
Wodzę znudzonym spojrzeniem po drobnym, bladym tekście.
Zatrzaskuję książkę i zażenowana odwracam wzrok.
Jakim cudem piszę tak żałosną historię?