52

36 5 2
                                    

Wczoraj kupiłam sobie różowe okulary. Takie sobie, zwykłe plastikowe.

Miały lekko zakurzone szkiełka.
Przetarłam je czule i założyłam na nos.

Rozejrzałam się.

Wszystko było różowe.

Zdjęłam okulary i popatrzyłam dookoła ponownie.

Działa, ale działa inaczej. Działa orginalniej.

Gdyby świat był taki różowy, byłoby naprawdę nudno.

Na samą myśl o różanej egzystencji mnie zemdliło, ale mimo wszystko zawiesiłam różowe okulary na koszuli. Takie sobie, zwykłe plastikowe, a mimo to mądrzejsze niż nie jeden filozof.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz