39

47 5 0
                                    

Podobno rozstania bolą.

Podobno powinnam być skruszona i conajmniej załamana.

Powinnam przynajmniej, powtórzę jeszcze raz, przynajmniej! powinno mi być głupio.

A ja zamiast tego jak sadystyczny objąkaniec bez uczuć odetchnęłam głeboko powietrzem niezanieczyszcznonym przez miłość.

A potem idąc sobie drogą, rozchlapując wodę, stojącą smutno w kałużach, popatrzyłam na chmury i uśmiechem zastępując słońce zachichotałam ze szczęścia, że nie muszę już tych chmur dzielić z tobą. One są moje i twoje. Ale nareszcie nie nasze.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz