58

34 4 0
                                    

I mimo usilnych starań,
Znowu płakałam.

Ale były to łzy całkowicie mi obce.

Szlochałam nad pięknem świata.

Nie umiejąc inaczej docenić otaczającej mnie rzeczywistości.

Kropiłam każdy najmniejszy aspekt życia, który przyczynił się do uśmiechu goszczącego na mojej twarzy.

I śmiejąc się i płacząc na zmianę, przeklinałam płonącą w żyłach nostalgię.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz