72

25 3 0
                                    

Ostatnia lampka w domu zgasła.

Zostałam sama.

Siedząca na podłodze, w całkowitych ciemnościach.

Tak, przyznam się wam. Płakałam.

Mimo, że nikt nie mógł tego zobaczyć, nawet ja sama, wstydziłam się.

Rozumiałam twój gniew doskonale i nie miałam ci niczego za złe. Mój spokój po chwili udzielił się tobie,

A jednak.

Bo najbardziej boli świadomość, że robiłeś wszystko, a potem i tak nie jesteś pewny, czy to wszystko było wystarczającą ilością.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz