Zapisując się w świecie dalekim od realizmu
I istniejąc w rzeczywistości dalekiej do ideału.
Tylko przy zderzeniach sprzecznych emocji potrafię zadrżeć ze szczęścia.
Zapisując w tęczówkach każdy dzień, na zmianę odbieram i dodaję im koloru.
Zbyt długo patrzyłam w niebo. Są teraz pełne błękitu.
Zbyt krótko patrzyłam w morze. Są mielizną pozbawioną toni.
Nie utoniesz.
CZYTASZ
Teatr myśli
PuisiKażdy ma swoje demony, które stara się ukryć przed światem. Moje zamknęłam tutaj. Jest to zbiór moich osobistych przemyśleń. Nie są doszlifowane, najpewniej zranisz się przy konsumkcji, nie jest to zbyt dobre, ale znaczy dla mnie bardzo wiele.