Coraz niżej.
Głębiej.
Osiąść gdzieś w zapomnieniu.
Zniknąć dla świata.
W zupełnej ciemności.
Powoli zacierając się dla siebie.
Ochładzając się coraz bardziej.
By na koniec,
skruszyć się lodem,
pod ciężarem niespełnionych marzeń.
CZYTASZ
Teatr myśli
PoesíaKażdy ma swoje demony, które stara się ukryć przed światem. Moje zamknęłam tutaj. Jest to zbiór moich osobistych przemyśleń. Nie są doszlifowane, najpewniej zranisz się przy konsumkcji, nie jest to zbyt dobre, ale znaczy dla mnie bardzo wiele.
83
Coraz niżej.
Głębiej.
Osiąść gdzieś w zapomnieniu.
Zniknąć dla świata.
W zupełnej ciemności.
Powoli zacierając się dla siebie.
Ochładzając się coraz bardziej.
By na koniec,
skruszyć się lodem,
pod ciężarem niespełnionych marzeń.