Często czuję dotyk twoich zbyt śmiałych i pewnych dłoni.
I często chcę z tego powodu zniknąć.
Wyszarpać z siebie każde wspomnienie, które zapętla w mojej głowie twoją twarz.
Po prostu, gdy już nic nie mogę zrobić i jedynie wypłakuję z siebie to czego mi nie odebrałeś,
Myślę o tym,
Jak to jest zniknąć.Zanurzyć się w całkowitej ciszy,
Całkowitej ciemności,
Całkowicie niczym.Położyć się nigdzie,
Patrzeć w pustkę,
Czując ciemność.Na chwilę zniknąć.
CZYTASZ
Teatr myśli
PoetryKażdy ma swoje demony, które stara się ukryć przed światem. Moje zamknęłam tutaj. Jest to zbiór moich osobistych przemyśleń. Nie są doszlifowane, najpewniej zranisz się przy konsumkcji, nie jest to zbyt dobre, ale znaczy dla mnie bardzo wiele.