26

75 7 1
                                    

Wiatr rozwiewa moje myśli, odbierając mi logiczne myślenie.

Wzrok wyblakły przez czas, nie potrafi odczytać gamy barw.

Dłonie poparzone przez wrzące emocje i słowa, drżął od zadanych bodźców.

Jak pusta marionetka powolnym krokiem zmierzam ku końcowi.

Wmawiając sobie, że im szybciej przeżyję swoje życie, tym szybciej pozbędę się niechcianego bólu.

Ale teraz widzę, że idealnie obrazowałam wszystko, za co chciałam się ukarać.

Teatr myśli Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz