***Dziewczyna od gazetki***
Nie wiem o co temu dupkowi chodziło, uważa siebie za nie wiadomo kogo, chociaż tak naprawdę większość osób po tym jak skończą szkołę, zapomną o nim. Wydaje mu się, że przez to iż jest popularny to może siebie uważać za jakiegoś kurwa króla. Jak ja nie nawidzę taki ludzi, świat byłby piękniejszy gdyby wszyscy interesowali się własnym czubkiem nosa. Zgodziłam się na ten jego zasrany układ, bo w moim interesie leży to, aby zostać jak najdłużej nie zauważona przez innych. Wiem, że nie tak łatwo jest znaleźć coś na mój temat, ale i tak boję się tego że pewnego dnia ktoś dowie się czegoś o czym ja wolałabym nie rozmawiać. Chcąc nie chcąc i tak będę musiała słuchać i pisać o tych wszystkich plotkach jakie ludzie z nudnym życie wymyślają, a skoro w zamian za to mogę coś mieć to warto skorzystać. Logan jest królem szkoły jak sam twierdzi, więc nikt nie powinien się do mnie przyczepić, ani mi się narzucać, nie żebym sama sobie w takiej sytuacji nie poradziła, ale mam ważniejsze rzeczy do robienia na co dzień.
W poprzedniej szkole można powiedzieć że byłam popularna, ale nie dlatego że należałam do elity, która rządziła tą szkołą. Można powiedzieć, że miałam na swoim koncie trochę wybryków, jedne były mało ważne, a o drugich wiedziało praktycznie całe miasto, taki plus jest z mieszkania w małym miasteczku. Z poprzedniej szkoły zostałam wydalona właśnie za jeden z takich wybryków. Przeprowadzka tu nie cieszyła mnie, ponieważ musiała zostawić wszystko to co do tej pory znałam, ale gorzej niż tam być już nie mogło. Wiem też iż jest to moja szansa, aby wyjść z gówna w jakim się znalazłam, chociaż nie będzie to łatwe to postaram się tego dokonać za wszelką cenę. Pociesza mnie myśl iż jestem uparta i jeśli ja nie wyjdę z tego gówna, to zrobię wszystko aby moi wcześniejsi znajomi zostali w nim jak najdłużej. Zanim jednak to się stanie muszę postarać się być anonimową jak tylko się da. Wszystkie moje problemy zaczęły się kilka lat temu przez mojego ojca, który dzięki siłą wyższym aktualnie jest wszędzie tylko nie w domu. Nie narzekam, ponieważ żyje mi się lepiej od kiedy co dziennie nie muszę patrzeć na jego mordę, ani znosić jego powiedzmy że dość oryginalnego charakteru.
Wiem, że na mój temat krąży już wiele plotek, ale nie mam jakoś ochoty udowadniać całemu światu, że rzeczywistość jest inna. Jedyne co chcę to stać z boku i patrzeć na to jak ci ludzie sami sobie przeczą, robiąc sensację z mojego życia, a raczej z życia o jakim chcą słyszeć.
*****
Zjedliście już pączka czy jeszcze jest on przed wami? Napiszcie mi ile dzisiaj zjedliście pączków <3
**Autorka**
CZYTASZ
Zmiana na lepsze?
Teen FictionLogan jest dość nie typowym nastolatkiem, wpływ na to miały zdarzenia z jego przeszłości. Nikt z jego znajomych nie wie jaki był kiedyś, a jaki jest teraz? Ciężko to określić, według innych jest typem osoby, która ma wszystko - jest w szkole uważany...