Zmiana na lepsze?

TRZYDZIEŚCI DWA

***Logan***

Dzisiaj razem z resztą mamy w planie napaść na sklep, oczywiście nie jesteśmy z tego co chcemy zrobić dumni, ale innego wyboru nie mamy. Carla ma w tym już doświadczenie, więc można powiedzieć, że jest kimś w rodzaju mózgu całej tej operacji. Mark będzie odpowiadać za to, żeby odciągnąć uwagę innych od nas, podczas kiedy my będziemy kraść. Alan natomiast będzie czekać w aucie, żeby udało nam się stamtąd szybko odjechać. W drugim aucie oczywiście będę ja, ponieważ do jednego moglibyśmy się nie zmieścić. No i gdyby ścigała nas policja, to postaramy się żeby jechała za mną, czyli za spokojnym obywatelem. Całą akcję chcemy przeprowadzić w małym sklepiku, na obrzeżach miasta, gdzieś w godzinach wieczornych. Nigdy wcześniej nie napadliśmy na żaden sklep, więc może być ciekawie. Najgorszym zakończeniem będzie to jak nas zgarnie policja, chociaż z drugiej strony kto lepiej nas ochroni przez gangiem.

***Nessa***

Mój przyjaciel dał mi znać, że chcę się spotkać w sprawie interesów, w związku z czym muszę pojechać pod jego dom, a najbliżej to on nie leży. Plusem jest przynajmniej to że umówiliśmy się dopiero pod koniec tygodnia, więc mam jeszcze czas żeby psychicznie się do tego przygotować. Swoją drogą to przydałoby mi się pójść do sklepu i zakupić kilka przydatnych rzeczy. No bo nie żeby coś, ale jedyne co mam w domu to prawdopodobnie suchy chleb. Jako iż była ładna pogoda, stwierdziłam, że przejdę się trochę dalej niż do sklepu, w którym najczęściej robię zakupy. Powodem tego było iż w sklepie do którego zazwyczaj chodzę jest zazwyczaj bardzo drogo, ponieważ właściciele wiedzą że jest to jedyny sklep w pobliżu, więc mogą sobie pozwolić na to, aby mieć towar w takich cenach.

Doszłam do sklepu, gdzie jak się okazało nie było dużej ilości osób, co oznacza że nie będę stać w kolejce przez wieki. Z tego co wyczytałam sklep jest otwarty przez dwadzieścia cztery godziny na dobę, więc nie będę się spieszyć, z robieniem zakupów, a postaram się przejrzeć wszystko dokładnie, aby kupić rzeczy w najniższej cenie. Wprawdzie nie muszę oszczędzać, ponieważ mam pieniądze, ale lepiej nich bezsensownie nie wydawać.