SZEŚĆDZIESIĄT SIEDEM

42 4 2
                                    

***Nessa***

Wczorajsza rozmowa miała przejść dobrze, a przeszła jak gówno. Oczywiście powodem tego był fakt iż nasza początkowo rozmowa skończyła się imprezą. Dzisiaj od rana dostaję wiadomości od Logana z pytaniem czy wszystko okej. Nie dziwię się po zapewne w filmie dziewczyna po tym jak przyleciała pierwsze co by zrobiła to poszła do swojego chłopaka, bo nie może bez niego żyć. Na szczęście to nie film, tylko życie więc byłam dość zmęczona, zarówno imprezą jak i późniejszym użeraniem się z tym debilem. Po powrocie do domu rzuciłam się na łóżko i zasnęłam ze zmęczenia.

Rano zaś wstałam i zaczęłam zajmować się wypakowaniem rzeczy, a także przepraniem brudnych ubrań. Dopiero potem napisałam Loganowi, że zajrzę do niego bo się stęskniłam. Z tego powodu musiałam jakoś się ogarnąć, aby stwarzać pozory osoby wyspanej. Podjechałam pod jego dom i zauważyłam, że nie ma jego mamy, a to może być powodem do tego że się pokłócili, bo zazwyczaj w sobotę siedziała w domu. Pierwsze dwie godziny spędziliśmy na tym, że opowiedzieliśmy sobie jakieś ciekawsze rzeczy jakie się działy, pomięłam fakt iż wróciłam tu ze znajomym, który przez najbliższy czas będzie u mnie mieszkać. Później zaczęliśmy coś oglądać, aż Logan wygadał mi się o niespodziance. Nie miałam mu tego za złe, a wręcz byłam dumna że dla mnie postanowił przygotować moje ulubione naleśniki, przy okazji nie puszczając domu z dymem. Po pysznym posiłku powiedział, że chcę porozmawiać o czymś ważnym.



***Logan***

- Chcę ci powiedzieć, że mimo tego co ci powiem do dalej cię kocham i to się nigdy nie zmieni - brawo pewnie teraz myśli że ją zdradziłem czy kurwa coś w tym stylu

- Zdradziłeś mnie? - powiedziała wściekła, jednak ja skupiłem się na tym, że zgadłem

- Nie, po prostu chcę ci powiedzieć, że mam pewien kłopot

- Jaki? - no to teraz albo nigdy

- Ścigam się nielegalnie, a także wraz z znajomymi pożyczyliśmy kasę nie do końca od dobrej osoby, mamy długi które dość szybko musimy spłacić

- O kurwa - powiedziała mimowolnie

- Chciałem żebyś o tym wiedziała, bo jesteś moją dziewczyną i chcę być z tobą szczery

- Doceniam tę drugą część, ale czemu nie powiedziałeś mi o tym wcześniej?

- Nie wiem, rzadko kto to akceptuje, kiedy komuś o tym powiem, to ta osoba nagle zrywa kontakt

- Powinieneś wiedzieć, że ja taka nie jestem, chociaż chyba nie powinnam ci prawić morałów bo sam nie wiesz o mnie wszystkiego, swoją drogą jesteśmy bardziej podobni niż myślałam

- To znaczy? - jestem zdziwiony bo spodziewałem się kłótni, a Nessa przyjęła to na spokojnie

- To znaczy, że ścigam się na motorach, a przynajmniej ścigałam

- Naprawdę?

- Tak, ale to było dawno temu, od kąt tu mieszkam to brałam udział w wyścigu może trzy czy cztery razy

- Masz rację jesteśmy zdecydowanie dla siebie stworzeni


Jakiś czas później Nessa poszła do domu, a ja ucieszyłem się z tego jak ta rozmowa przebiegła, bowiem okazało się, że przyjęła to bardzo dobrze. Jeszcze otwarła się i powiedziała coś o sobie, co pokazało że jesteśmy do siebie podobni. Nie daje mi jednak spokoju fakt iż w ogóle nie powiedziała nic na temat długu, nie wiem czy nie wiedziała czy powiedzieć czy po prostu uważa, że moje długi to mój problem, co w sumie jest prawdą. W każdym razie wszystko wyszło dobrze, więc od teraz mogę być z nią całkowicie szczery i co lepsze przedstawić jej moich znajomych spoza szkoły, ciekawe czy w sumie będzie chciała ich poznać.

Zmiana na lepsze?Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz