***Nessa***
W środku nocy zadzwonił do mnie Logan i zaczął coś bełkotać, jedyne co powiedział w miarę zrozumiale to adres pod który miałam przyjechać. Nie wiem o co chodzi, ale czuję że mógł zrobić coś głupiego, dlatego bez myślenia wsiadłam w taksówkę i podjechałam pod adres. Zobaczyłam tam jakieś domy, zapewne to był dom, pod którym stało jego auto. Obawiając się, że zobaczę go tam z jakąś inną dziewczyną, spędziłam jeszcze kilka chwil przed domem. Dopiero potem doszłam do wniosku, że nawet jeśli mnie zdradza to chcę to wiedzieć, weszłam do domu, który był otwarty więc dziwnie. Zauważyłam imprezę, a kamień z serca lekko mi spadł. Znalazłam go wraz z mi z ludźmi nieznanymi, jak pił jeden kieliszek po drugim. Wiedząc, że rozmowa z nim nie ma sensu, powiedziałam, że jedziemy do domu. Jednak pijany Logan nie jest tak łatwy do przeniesienia dlatego zrezygnowałam z tego i postanowiłam go tu zostawić, jako iż ja też byłam zmęczona, a on nie pozwolił mi odejść nawet na krok, to zostałam razem z nim.
Rano obudziłam się pierwsza, więc w ramach tego że mimo wszystko mogłam tam zostać, postanowiłam dać im do pokoi tabletki przeciwbólowe oraz szklankę wody. Jednak kiedy zobaczyłam syf jaki był na dole, to postanowiłam i jego lekko ogarnąć, chociażby po to, żeby mieć gdzie usiąść.
Mniej więcej godzinę później wstała jakaś dziewczyna, a chwilę po niej reszta:
- Czemu tu jest tak czysto?
- Posprzątałam - powiedziałam, a oni chyba dostali zawału
- Kim ty jesteś? - powiedzieli
- Nessa? - powiedział w tej samej chwili Logan
- Jestem Nessa, dziewczyna Logana, znalazłam się tu bo do mnie zadzwonił pijany, a ja nie dałam rady go przenieść, no i w ramach podziękowania za to, że mogłam tu spędzić noc lekko ogarnęłam to co zostało po imprezie
- Dzięki, Logan nie mówił, że jesteś, aż taka ładna
Następnie mój chłopak wszystkich mi przedstawił, chwilę pogadaliśmy, aż postanowiłam powiedzieć im to co załatwiłam:
- Wiem o waszym długu u Larrego
- Skąd?
- Mam swoje źródła, zresztą ze względu na wspólnego znajomego zgodził się wam odpuścić, także nie musicie mu nic płacić, jednak na przyszłość niczego już od niego nie pożyczajcie
- Co? Jak to ci się udało?
- Jakoś się udało, wiem że nie mieliście wszystkich pieniędzy, więc teraz nie musicie się już o to martwić
- Laska, już cię lubię - powiedziała jedna z dziewczyn
- Okej, to chyba dobrze - resztę dnia spędziliśmy na gadaniu
CZYTASZ
Zmiana na lepsze?
Ficțiune adolescențiLogan jest dość nie typowym nastolatkiem, wpływ na to miały zdarzenia z jego przeszłości. Nikt z jego znajomych nie wie jaki był kiedyś, a jaki jest teraz? Ciężko to określić, według innych jest typem osoby, która ma wszystko - jest w szkole uważany...