15 rozdział ♔ | "Spełniam swój obowiązek, jako królowa" |

1.2K 42 104
                                    

♔

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Curtea de Arges, Państwo Wołoskie, luty 1324r.

Niski, korpulentny mężczyzna, zajmował wysokie starannie zdobione krzesło tuż obok okna. Ściskając w dłoni kufel, co rusz sączył z niego jasną ciecz. Widocznie rozsierdzony prychał, na przemian prostując usta. Przegryzając je, rzucał oczami na boki, jakoby szukał w ponurych murach odpowiedzi na trapiącą go myśl. Grymas zdawał się na stałe zagościć na jego twarzy. Kolano drgało, niezdolne do osadzenia na posadzce. Raptownie uderzył dłonią w podparcie i wstając, gniewnie postawił naczynie na stole, rozlewając resztki trunku. Opierając dłonie, patrzył w rozpościerający się widok za oknem. Wnet drzwi do komnaty rozwarły się, a niewysoka sylwetka niepewnie zmierzała w jego kierunku. Kłaniając się służalczo, stanął w bezpiecznej odległości, czekając na reakcję hospodara¹.

— Czego chcesz? — zabrzmiał niski i nieprzyjemny głos.

— Panie, wybacz, ale musisz odpowiedzieć Carobertowi. Królewski posłaniec nadal przebywa na zamku.

Słysząc imię monarchy, oczy Basaraba zapłonęły niczym pochodnie. Zaciskając dłonie w piąstki, uderzył nimi w ławę, wprawiając w ruch stojący na niej kufel.

— Mam pozwolić na takie upodlenie?! — rzekł hospodar, z trudem powstrzymując złość. Odwracając się w stronę swego urzędnika, gładził gęstą brodę, wbijając w niego wzrok.

— Ochłoń, panie, złość nie jest najlepszym doradcą. Nikt nie każe ci pozostać dożywotnim wasalem. — Sługa, unosząc jedną brew, rozszerzył przebiegle usta. 

— Masz słuszność, jeszcze za wcześnie. — Basarab, rozmyślając nad jego słowami, uniósł głowę i zaśmiał się pod nosem. — Dobrze, mój wierny druhu, przerwiemy chwilowo ogień, aby uśpić czujność, najjaśniejszego króla — odpowiedział prześmiewczo.

Odwracając się na jednej nodze, zdecydowanie przemierzył salę, usadawiając się na tronie. Poprawiając strój, wsunął głębiej siedziska, rozkładając ręce na boki.

— Wołaj tu tego Madziara.

— Wołaj tu tego Madziara

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Królowa ♔ Piastówna na węgierskim tronie | Elżbieta Łokietkówna |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz