Pokolenie nastolatków, odpornych na chorobę panującą na świecie, zostaje uwięzione w Labiryntach. W jednym z nich są sami chłopcy. Pewnego dnia, kiedy to Pudło powinno przywieźć kolejnego osobnika płci męskiej, dostarcza dziewczynę. Pewnie to pomyłka i miała ona trafić do innego Labiryntu, lecz od czasu jej pobytu tam nikt po nią nie wraca, by odwieźć ją w inne miejsce. Mijają miesiące, lata, a ona już zdążyła uniknąć śmierci z miliony razy. Pomimo tego, że zawsze przed przywiezieniem kogoś do Labiryntu jest czyszczona jego pamięć, to Heather coś o swojej przeszłości zapamiętała. Skrawki, krótkie momenty, ale zawsze lepsze jest to, niż nie pamiętanie niczego. Fanfiction pisane jest na podstawie filmów 😉 Dialogi są w większości przypadków brane z filmów 😉