Dziś wtorek, a ja właśnie zmierzam razem z Jungkook'iem w stronę klasy, ponieważ za kilka minut ma się rozpocząć lekcja.
Kiedy razem z chłopakiem weszliśmy do klasy, udaliśmy się do naszej ławki, gdzie się rozpakowaliśmy. Usiadłam na krześle, patrząc przelotnie, kto jest w klasie. Nie wiem czemu mnie to zainteresowało, ale mniejsza o to.
- A w ogóle gdzie Nam, Jin i YoonGi, bo zapomniałam zapytać? - spojrzałam na chłopaka.
- Nie mają dziś pierwszej lekcji, więc przyjdą za godzinę. - wytłumaczył.
- Aaa, rozumiem. Jakiej lekcji nie mają? - zadałam ponownie pytanie.
- Geografii. - powiedział Jungkook, bawiąc się długopisem.
- Okay. - odpowiedziałam, patrząc na drzwi od klasy, przez które wchodziło kilka osób, w tym ta cała YuNa.
Wywróciłam oczami, odwracając wzrok. Spojrzałam na Jungkook'a, który na mnie patrzył.
- A tobie co? - zapytałam.
- A nic, patrzę na ciebie. - uśmiechnął się.
- A dlaczego? - zmrużyłam oczy.
- A bo piękna jesteś. - powiedział nadal z uśmiechem, a ja się zaśmiałam.
- Głupi jes... - ktoś mi przerwał.
- Przepraszam, że wam przeszkadzam, ale mam pewną sprawę. - powiedziała, kto? YuNa. Popatrzyłam na nią, a ta na mnie.
- Czego? - zapytał oschle mój chłopak.
- J-ja... j-ja... - cały czas na mnie zerkała.
- Wysłów się, a nie zerkasz na mnie. - odezwałam się, patrząc na dziewczynę z siniakiem na twarzy.
- Bo j-ja, chciałam Ci oddać pieniądze Jungkook. - powiedziała wyciągając z kieszeni pieniądze.
- Zajebiście. Równe? - zapytał chłopak wstając z krzesła, a dziewczyna jakby się przestraszyła.
- T-tak. - odpowiedziała, kiwając lekko głową, po czym dała Jungkook'owi pieniądze, które ten wziął i przeliczył.
- Zgadza się, ale nie myśl sobie, że oddając mi pieniądze, nie będziesz mieć przerąbane. Podpadłaś mi wczoraj i to bardzo. - powiedział do niej oschle.
- Wiem. Przepraszam. I YuRi, ja chciałam cię przeprosić za wczoraj. - powiedziała spuszczając wzrok. - Nie powinnam była mówić czegoś, co nie jest prawdą. - dokończyła.
- Jak widać powiedziałaś. - westchnęłam także wstając.
- I żałuję. - powiedziała cicho.
- Kto ci kazał powiedzieć tą regułkę? - zakpił chłopak, a ja na niego spojrzałam, pokazując żeby dał narazie spokój.
- Nikt, przysięgam. - powiedziała patrząc na mnie i Jeon'a. - Ja naprawdę żałuję i przepraszam. - dopowiedziała.
- No dobrze. Niech będzie. W jakiejś części przyjmę przeprosiny, ale wczoraj przegięłaś i to o wiele za dużo. - powiedziałam na spokojnie.
- Zdaję sobie z tego sprawę. - powiedziała patrząc na swoje buty. Teraz zauważyłam, że dziewczyna nie jest ubrana jak zwykle, a w spodnie i bluzę. - To ja już nie będę przeszkadzać, jeszcze raz przepraszam. - powiedziała odchodząc, następnie udając się do swojej ławki.
- Nie spodziewałem się tego. - powiedział Jungkook.
- Ja też. - powiedziałam szczerze, siadając na krześle.
CZYTASZ
Bad Boy | Jungkook
FanfictionMin YuRi. Dziewczyna, która straciła swojego ojca w wypadku. Nie chcąc, aby Polska przypominała jej o tym strasznym zdarzeniu, wraz ze swoją matką przeprowadza się do Korei Południowej. Dziewczyna wraz z matką zamieszkują w stolicy. Dziewczyna nie s...