Pov. YuRi
Czekałam na EXO, aż się przebiorą. Koncert był cudowny. Byłam pod wrażeniem. Moi przyjaciele są idolami. Wow! Nigdy bym się tego nie spodziewała, ale mimo to bardzo się cieszę. Yeol spełnił swoje marzenie, pewnie tak, jak reszta i to jest najważniejsze.
Chłopaki wyszli po 20 minutach. Uśmiechnęłam się szeroko i poszłam z nimi przed stadion. Tam czekali na nas nauczycielki i cała reszta. Laski, kiedy zobaczyły, że niedaleko nich stoi EXO, o mało co nie zemdlały.
- Dzień dobry. - powiedzieli uśmiechnięci i się ukolnili.
- Cześć, chłopaki. Byliście niesamowici, naprawdę macie talent. - powiedziała moja wychowawczyni.
- Dziękujemy. - znów się ukołnili.
- YuRi i jak wrażenia? - zapytała.
- Powiem tyle. WOW! Cudownie! - chłopaki się zaśmiali. - Nie spodziewałam się tego. - uśmiechnęłam się szeroko.
- Mogę się założyć, że miałaś mętlik w głowie i nie wiedziałaś o co chodzi. - powiedział Sehun.
- No dokładnie, żebyś wiedział. - pokiwałam głową twierdząco.
- YuRi pewnie chciałabyś pojechać z przyjaciółmi do hotelu, co? - zapytała uśmiechnięta kobieta.
- Jeśli chłopaki i panie się zgodzą, to bardzo chętnie. - powiedziałam.
- Oczywiście, że możesz z nami jechać, siostrzyczko. - objął mnie ramieniem Kai.
- My też nie mamy nic przeciwko. Jedź z chłopakami. Zobaczymy się w hotelu. - powiedziała.
- Dziękuję. - ukłoniłam się.
- No już, idź z nimi. - zrobiłam jak powiedziała Pani Lee i poszłam z chłopakami do wana.
Wsiedliśmy do niego, a w samochodach byli kierowcy.
- Dzień dobry. - przywitałam się siadając koło Yeol'a.
- Cześć, YuRi. Fajnie cię zobaczyć na żywo. - zaskoczyło mnie to.
- Yyy, nie wiem co mam Panu odpowiedzieć. - powiedziałam zakłopotana.
- Nie musisz nic opowiadać. - zaśmiał się, wyjeżdżając z parkingu.
- Mam jedno pytanie chłopaki? - spojrzałam na wszystkich.
- Jakie? - zapytał Xiumin.
- Czy wszyscy z waszego staff'u już mnie znają? - to waśnie było moje pytanie.
- Raczej tak. - odpowiedział Chen, a ja właśnie sobie coś przypomniałam.
- Okej. - popatrzyłam na Yeol'a.
- Czemu tak na mnie patrzysz? - zapytał.
- Na lotnisku mnie okłamałeś, ale znam cię zbyt dobrze, więc od razu wiedziałam, że nie mówisz prawdy. - przymrużyłam oczy.
- Z czym cię okłamałem? - oj słabą masz pamięć Yeol.
- Powiedziałeś, że lecicie do Hiszpanii. - skrzyżowałam ręce na piersiach.
- No coś powiedzieć musiałem, żeby się niespodzianka udała. Wiesz, że bym cię nie okłamał, ale to było dla dobra niespodzianki. - odpowiedział.
- No wiem. - przytuliłam go. - Niespodzianka była cudowna. Dziękuję. - powiedziałam do wszystkich.
- Nie masz za co dziękować, pamiętaj dla ciebie wszystko. - powiedział Kai.
CZYTASZ
Bad Boy | Jungkook
FanfictionMin YuRi. Dziewczyna, która straciła swojego ojca w wypadku. Nie chcąc, aby Polska przypominała jej o tym strasznym zdarzeniu, wraz ze swoją matką przeprowadza się do Korei Południowej. Dziewczyna wraz z matką zamieszkują w stolicy. Dziewczyna nie s...