28

3.3K 127 50
                                    

Dziś jest niedziela co oznacza, że jutro jadę na wycieczkę. Muszę się dziś spakować i iść po jakieś jedzenie na drogę. Wstałam z łóżka, poszłam się ogarnąć, a potem zjeść śniadanie. Zrobiłam sobie na szybko jakieś kanapki. Zaczęłam się zastanawiać, dlaczego moja mama się zbyt długo nie odzywa. Postanowiłam do niej zadzwonić.

YuRi:
Hej mamo, gdzie jesteś?

Mama:
Hej, córeczko. Jestem w delegacji na półtorej miesiąca w Chinach. Zapomniałam ci powiedzieć, przepraszam.

YuRi:
Ehh, okej. Kiedy wracasz?

Mama:
Za miesiąc, YuRi.

YuRi:
To długo. W ogóle zgadnij kogo spotkałam.

Mama:
Kogo, bo nie mam pojęcia?

Yuri:
Chanyeol'a. Spędzam z nim i jego przyjaciółmi teraz dużo czasu. Tęskniłam za nim, a teraz w końcu on i ja mamy siebie przy sobie.

Mama:
Jejku jak ja uwielbiałam tego chłopaka, cieszę się, że nadal macie znów dobry kontakt. Jak przygotowania do wycieczki? W końcu z tego co pamiętam jedziesz na nią jutro.

YuRi:
Tak, jutro jadę. A co do przygotowań, to muszę się dziś spakować i iść do sklepu po jakieś przekąski na drogę, później może pójdę coś potańczyć.

Mama:
Moja zdolna, córa. Dziś wpłace ci na kartę pieniądze, żebyś poszalała tam trochę. Nie przejmuj się wydaj ile tylko chcesz, a jak ci się skończą pieniądze wiesz, że zawsze możesz do mnie zadzwonić, a ja ci prześlę.

YuRi:
Wiem, mamo. Wiesz, że nie jestem jakoś bardzo rozrzutna. Poza tym na karcie mam dużo pieniędzy, więc nie musisz mi przysłać.

Mama:
Wiesz, że jesteś moją jedyną córką i muszę cię rozpieszczać.

YuRi:
Oj, mamo. A ty zawsze swoje, ale i tak cię kocham.

Mama:
Też cię kocham, córciu. Muszę już niestety kończyć, bo praca wzywa. Papa.

YuRi:
Papa, uważaj na siebie.

Mama:
Ty na siebie też, buziaki.

Rodzicielka rozłączyła się. Ta praca ją kiedyś wykończy. Westchnęłam cicho i poszłam na górę. Wyjęłam z garderoby walizkę i zaczęłam pakować do niej potrzebne mi ubrania. Nauczyciele nie powiedzieli nam jakie będziemy tak mieć atrakcje, ale zrobili nam listę co mamy wziąć obowiązkowo. Oczywiście oprócz listy, możemy wziąć coś co tylko chcemy.

Na liście były podstawowe rzeczy, ale jedno mnie zdziwiło. Było na niej napisane na zielono moje imię i nazwisko z kilkoma wykrzyknikami, a pod nim pisało tak "Min Yuri! Obowiązkowo, tylko ty musisz wziąć coś, co ubrałabyś gdybyś występowała na scenie. Jeśli nie masz czegoś takiego, w Japonii będziesz mieć czas, aby zakupić outfit. Nie mów o tym nikomu. Zostaw tę informację tylko dla siebie."

Bardzo mnie to zdziwiło. O co może chodzić? I dlaczego tylko ja? No, ale dobra spakowałam spodnie, które bym ubrała i jakąś koszulkę, ale nie koniecznie ją, więc pewnie pójdę popatrzeć na coś w Japonii.

Spakowałam to, co było na liście oprócz tego jeszcze jakąś sukienkę. Na liście jest napisane, że jedna osoba może mieć ze sobą dwie walizki. W razie czego, jakbym miała jeszcze jakieś ubrania kupować wezmę jedną mniejszą. Zadzwonię do YeonRin ile ona bierze walizek.

Bad Boy | Jungkook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz