Rozdział {8} cz.2

2.8K 190 10
                                    

*POV Justin*

Widząc na wyświetlaczu, kolejna wiadomość od naszego stalkera, dłonie zaczęły mi się pocic.
- Mike, kurwa to jakieś żarty?! Ty też dostałeś? - W ramach odpowiedzi dostałem szybkie " mhm ". Nie wierząc w to co się dzieje, pokiwalem głową. Spojrzałem ponownie na telefon i otworzyłem wiadomość.

Od Nieznany
I tak że mną nie wygrasz Bieber.

Teraz nie ma najmniejszego cienia zwątpienia, że to jakaś cholerny pomyłka. Ta osoba musiała mnie znać. Prawdopodobnie osobiście, skoro żywiła do mnie negatywne uczucia.
- Skąd wiedziałeś o sms? - Mike nie czekając dłużej, wyciągnął w moją stronę telefon.

Od Nieznany
Jesteś pewien, że te twoje zabaweczki wam pomogą? Jeśli tak to jesteś w błędzie.

- Jak ten ktoś mógł wiedzieć co robisz?! - Krew zaczęła we mnie buzowac. Nie kontrolowalem swojego tonu głosu.
- Nie wiem, ale musimy uważać i to ostro - ma rację. Usiadłem na kanapie w salonie i z bezsilności schowalem twarz w dłonie. Poczułem jak miejsce na kanapie obok mnie zapada się. Żaden z nas nie odezwał się ani słowem. Zacząłem jeszcze bardziej myśleć o tych wiadomościach. Zaraz po tym przypomniało mi się dziwne zachowanie Ariany. Może nie musiałbym teraz o tym gdyby to nie powtórzyło się drugi raz. A co jeżeli ona też dostaje te wiadomości? Poczułem kolejne wibracje w kieszeni spodni. Z niechęcią sięgnąłem po niego ręką.

Od Nieznany
Ciekawe jak bardzo, twoja dziwka, musi być ciasna i jak bardzo dobra w łóżku, skoro nadal z nią jesteś.

Musiałem cztery razy przeczytac treść sms ponieważ nie wierzyłem własnym oczom. Zamurowalo mnie totalnie. Czułem jak moje mięśnie napinaja się a szczęka zaciska trzy razy mocniej.
- Mike możemy sprawdzić kamery? Proszę! - Wycedziłem przez zacisniete zęby. Mogłem się domyślić, że kipialem że złości. Nic nie mówiąc chłopak wstał i skierował swoje kroki w kierunku poziomu -1. Hardo szedłem za nim, chwilowo starając się opanować wewnętrzną chęć zamordowania kogoś.
Stanęliśmy przed monitorami. Mike zajął miejsce przy biurku, na którym było w chuj przycisków. Za chiny bym się na połapał, który jest do czego.
- Sprawdź wszystkie kamery i włącz widok w sypialni. - Zrobiło mi się ciemno przed oczami kiedy nigdzie na ekranie nie widziałem mojej drobnej istotki. Na podsłuchu w sypialni można było usłyszeć ciche odgłosy dobierając z łazienki. W jednym procencie uspokoiła się wiedząc, że nic jej nie jest.
- Ok dzięki Mike. Muszę do niej iść - mruknął jeszcze szybki " cześć " i z prędkością światła opuscilem dom niebieskookiego.

Jak tylko przekroczyłem próg własnego domu, zobaczyłem zgrabną sylwetkę mojej kobiety na szczycie schodów. Uśmiechnąłem się na jej widok, co odwzajemnila. Odłożyłem telefon na stolik w salonie i poszedłem za nią do sypialni. Położyłem się na łóżku obok Shawty i mocno wtulilem jej ciało w moje. Było mi tak ciepło i tak wygodnie, że nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Obudził mnie brak mojej kobiety przy mnie. Z niechęcią wstałem z łóżka i poszedłem do łazienki. Włożyłem ubrania do kosza na brudy i wszedłem pod prysznic. Zdecydowanie musiałem się zrelaksować. Wszedłem do kabiny, a kiedy gorące krople wody zderzyły się z moją skórą, poczułem ulgę. Nałożyłem na gąbkę mój ulubiony żel pod prysznic i zacząłem go wczoraj w swoje ciało. Wiem jak bardzo Ariana kocha ten zapach. Ten oraz moje perfumy. Nie zmieniłem ich od tych trzech lat i nie zamierzam. Podobają mi się. Kiedy spłukałem dokładnie cała pianę z mojego ciała wyszedłem spod prysznica. Chłodne powietrze uderzyło we mnie w mgnieniu oka. Wytarlem się ręcznikiem i w momencie gdy chciałem założyć świeżą parę bokserek, zorientowałem się, że ich nie wziąłem. Obowiązalem biodra ręcznikiem i wyszedłem z łazienki. Stanąłem przy komodzie. Chciałem otworzyć szufladę, ale telefon Ariana zawibrowal. Chwilę zastanawiałem się, czy dobrze zrobię czytając wiadomość, ale cholera, co jeśli jest od tego kogoś kto nas szpieguje? Nie czekając dłużej sięgnąłem po jej telefon. Uśmiechnąłem się kiedy na jej tapecie ujrzałem nasze wspólne zdjęcie. Wszedłem w wiadomości i zobaczyłem nową wiadomość.

Od Nieznany
Już niedługo mój kutas zagości w tobie. Spodoba Ci się bardziej niż pieprzenie z Bieberem.

Tego kurwa już za dużo. Moje podejrzenia sprawdziły się. Ona też dostaje te przeklęte wiadomości. Tylko odłączenie mi o niech nic nie powiedziała? Szybko ubranek na siebie bieliznę, podarte, luzniejsze rurki i czarna bluzkę z dekoltem w głęboki serek. Lubiłem takie, ponieważ było w nich widać mój tatuaż krzyża na środę klatki piersiowej. Będąc już w pełni ubrany, chwyciła za telefon dziewczyny i że złością wymalowana na twarzy zbiegiem na dół. Chcąc skręcić w kierunku kuchni, poczułem jak małe ciałko zdarza się z moim. Na podłodze leżała moja dziewczyna. W dodatku na jej twarzy również malowala się złość a w dłoni trzymała mój telefon.
Szykuje się ciekawy wieczór

**********************
To się narobiło...
Nocny maraton chyba, wam się jak na razie podoba 💕💪

Greedy//J.BOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz