#40

637 49 32
                                    

*Error*

Obudziłem sie, otworzylem lekko oczy i sie rozejrzalem. Bylem.. W domu Dreama? Uh, dziwne.. Pod ściana leżała torba z ubraniami, jednak nie ta z Sex-shopu. Podnioslem sie, usiadlem i ziewnąłem. Co ja tu robilem? Uhh..

Wstałem z lozka i powolnym krokiem udalem sie w strone drzwi. Kiedy juz wyciągnąłem reke w strone klamki, te szybko sie otworzyły, przez co upadlem na podloge. W drzwiach stal Nightmare. Trzymal w rękach Inka, ktory na ciele mial mnostwo dziur na wylot od macek

Łzy zaczely zbierać sie w moich oczach

Nightmare zaczal sie smiac

-TO WSZYSTKO TWOJA WINA!

Wysunął w moja strone macke, która sciskala małe serduszko

-TO PRZEZ CIEBIE ZGINELI!

Macka zmiażdżyła serduszko, które po chwili zmieniło sie w proch

-JAK MYSLISZ, CO TERAZ CZUJA? CO CZUJA PRZEZ TO, ZE ICH ZABILES?!

Ciągle sie śmiał, a w moich oczodolach zebrało sie mnostwo lez, które po chwili zaczęły spływać po policzkach

T-to nie jest mozliwe.. N-nie Ink.. N-nie moje slon-neczka.. O-oni musz-sza żyć.. Muszą..

-ERROR, PRZEJZYJ WRESZCIE NA OCZY, ZROZUM ZE TO WSZYSTKO TWOJA WINA! OBUDZ SIE!

*Ink*

-Error, obudź sie!

Miziałem go po policzku i mocno tulilem. Drzal, płakał i krzyczał przez sen. Musiał mieć naprawdę okropny koszmar, nawet jesli mieszkalismy z kimś, kto sprawia ze sny są cudowne

Error szybko otworzył oczy, glosno pisnął i sie podniósł. Dyszal i szybko sie rozgladal. Jego wzrok zatrzymal sie na mnie, a chwile pozniej objął mnie i mocno przytulil

-K-kosz-szmar.. Ch-choler-rny kosz-szmar..

Nadal drzal i cicho plakal. Objalem go i przytulilem, jednocześnie sie wtulajac

-Spokojnie Misiu.. Juz wszystko dobrze..

Szeptalem próbując go uspokoic. Jego oddech powoli zwalniał, przestawał plakac, nadal mocno mnie tulac

Zaczal sie powoli uspokajac, jednak troche minęło zanim mógł ze mna w końcu normalnie porozmawiać

-Mm.. Skąd sie tu wzielismy, Inky?..

-Nie pamiętasz co sie działo?

-Uhh.. To co pamiętam prawdopodobnie bylo snem

Kiwnalem glowa

-Poszlismy na zakupy, kupilismy ubrania i słodycze, potem kupiles mi loda i spacerowalismy po parku

-To pamiętam

Cicho mruknal

-Potem poszlismy do hotelu

-Huh? Hotelu?

Uh, dziwne

-Widocznie pamiętasz tylko tamto. Wrocilismy do domu Dreama kiedy zaczęlo sie sciemniac. Dopiero przed chwila sie obudziles

-U-uhh..

Położył dlon na swoim czole

-Nawet nie wiesz jak się cieszę ze to tylko sen..

-Co ci sie śniło?

Popatrzyl na mnie po czym odwrócił wzrok

-.. On..

-,,On"? 

Zamyslilem sie na chwile

-.. Nightmare?

Pokiwal glowa

-I co zrobił

-Umm.. W śnie obudziłem sie tutaj, podszedłem do drzwi zeby je otworzyć, jednak on mnie uprzedził. Upadlem na podloge, a on stanal w drzwiach. Trzymal na rekach martwego ciebie i zmiażdżył macka jakies małe serduszko, mówiac ze nie zyjecie przeze mnie, ze to wszystko moja wina i mam to zrozumieć

Starał sie mówić bez zająknięcia, czasem zatrzymywał sie na chwile

Jednak po paru sekundach w jego oczach zaczely pojawiac sie łzy. Objalem go i mocno przytulilem

-Spokojnie, Error.. Jestem tutaj z toba, prawda?  Ja i nasze słoneczko. Jesteśmy cali i zdrowi. A nawet jesli ktoś probiwalby nas zaatakować, jest dużo szkieletów które mogłyby nam pomoc

Pokiwal lekko glowa i mnie objął, po czym ponownie zaczal sie uspokajac

-Póki sie kochamy, nic nam sie nie stanie, skarbie

Delikatnie podniósł moja glowe tak, żebym patrzyl w jego oczy, a następnie mnie pocałował, co odwzajemnilem

Nawet jesli Nightmare spróbował by nam cos zrobic, mamy ze soba Dreama, który powiadomilby o tym Berryego, a ten resztę

Nie powinniśmy sie teraz tym zadreczac. Najważniejsze w tej chwili jest dziecko. Mam nadzieje, ze wiecej juz nie bedzie mial takich koszmarów

-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*-*--*-*-*-*-*-*-
Hejhej, zauwazylam ze pewna osobka napisala ,,szkoda ze juz bedzie epilog"

Od razu mowie, ciąża to nie koniec ksiazki i bedzie z niej jeszcze duuzo, dużo rozdzialow :3

Nawet jesli skonczy sie ta
Zrobię pewnie druga czesc c:

Także, póki mam wenee, nie skoncze tego. Poza tym bedzie jeszcze kilka (nascie/dziesiąt)  specjalnych rozdzialow, także spokojnie

NO, KROTKI, ALE MUSIALAM TA ^ INFORMACJE DODAC, A NIE CHCIALAM TAKIEJ SAMOTNEJ, TAKZE MACIE JESZCZE TAKI BONUSIK

ErrInk ~ Tęczowe Błędy 🌈Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz