*Error*
-E-Error!
Wbieglem do pokoju i zobaczyłem Inka leżącego na łóżku, skulonego, obejmującego swój brzuch i placzacego. Podbiegłem do niego szybko i pomoglem usiąść. Usadzilem tyłek obok, a Ink szybko wszedł na moje nogi i sie we mnie wtulil
-B-boli..
Drżał. Przytuliłem go i mocno w siebie wtuliłem. Zaczął sie powoli uspokajac. Od czasu, kiedy poszlismy na festyn minęło całkiem sporo. Niby nic szczególnego sie nie działo, a jednak to to, co całkiem dobrze zapadło mi w pamięci. Można powiedzieć, ze wtedy udało nam sie jakoś dogadać z Nightmare'm i jego nowym chłopakiem - Crossem
Kiedy Ink sie uspokoił, polozylem sie na plecach. Ukochany nadal się we mnie wtulał. Oddychał spokojnie, i wyglądało na to, ze zaraz zaśnie
Coraz częściej miał skurcze, czy jakies inne bóle. Na szczęście mijały całkiem szybko, dzięki czemu nie musiał sie tak z tym męczyć. Nadal czuje sie winny, ze go w to wkopałem. To przeze mnie tak go boli..
Poczułem, jak brzuch Inka robi cie ciepły. Czasem tak sie działo. Nie wiedziałem dlaczego.. Może to znaczy, ze dziecku sie podoba? Heh, ktoś na pewno wie
W tym czasie, w którym tak spokojnie nam sie żyło, Inky stworzył nowe AU, w którym obaj zaczęliśmy ogarniać nasz nowy domek. W końcu nie możemy wiecznie polegać na Dreamie. Dopóki ma dziecko w brzuchu, nie bedzie to jednak szło tak szybko, w końcu musi duzo odpoczywać, oraz przemecza sie przy najprostszych czynnościach
Cieszę sie, ze mogę mu pomagać, i ze może na mnie polegać. Chce mu okazywać moja miłość i wsparcie najlepiej jak tylko potrafię
Leżałem tak chwile, tuląc śpiącego tęczusia, i zastanawiając sie jakie może być nasze dziecko. Chłopiec? Dziewczynka? Do kogo bedzie bardziej podobne? W sumie.. Ciągle o tym myślałem. Nie mogłem się doczekać tego, aż w końcu je zobacze. Moje małe słoneczko
-*-*-*-*-*-*-*-
Ink poszedł do nowego AU, zeby jeszcze trochę popracować nad domem. Powiedział mi ze mam zostać w domu, bo ma być to niespodzianka. Niezbyt podobał mi sie ten pomysł, no ale cóż, zgodziłem sie
Siedziałem na łóżku i patrzylem na krople wody spływające po szybie, dopóki spokoju nie zakłócił mi portal otwierający sie tuż obok mnie
*Fresh*
Wyszedłem z portalu i spojrzałem na Errora. Rozejrzalem sie dookoła, aby upewnić sie, ze jest sam-Hej, Broski
Usiadlem obok niego na łóżku i sie usmiechnalem. Nie wyglądal na chętnego do rozmowy
-Co tu robisz? To, ze ci wybaczylem, nie znaczy ze masz tutaj przychodzić
-No hej, chciałem sie spotkać z moim braciszkiem!
Objąłem go jedna ręką. Westchnal i sie ode mnie odsunął
-Chciałes czegoś?
-Huh?
Popatrzyłem na niego, po czym cos sobie przypomniałem
-Ah! W sumie.. Miałem jedna sprawę od jakiegoś czasu..
Odwrocilem wzrok
-Ale, ugh.. Myślałem ze po tamtym pewnie mi nie uwierzysz..
-Co znowu? Teraz Ink zdradzał mnie z połową wszystkich których poznałem na imprezie?
-Error, wiem ze masz mi to za złe
Ponownie na niego popatrzyłem
-Ale ja naprawdę tego nie chciałem..
Westchnął i pokrecil glowa
-Fre-
-Ink nie ma z toba dziecka
Przełknąłem ślinę. Przez chwile wyglądał jakby chciał mnie zabić wzrokiem
-Wiem ze mam z nim dziecko, nie pierdol
-Uhh.. Chodzi o to ze..
Odwrocilem wzrok i spuscilem lekko glowe
-To dziecko.. Nie jest twoje..
Warknal, wszedł szybko na łóżko, kleknal nad moimi nogami i chwycił moja bluzę przy szyi
-TO CZYJE NIBY MIAŁOBY BYĆ, HE?
Z jego oczodołu zaczął wylatywać dym
Przez chwile jeszcze zastanawiałem sie, czy powiedzenie tego aby na pewno bedzie dobrym pomysłem
-.. Dreama..
Chwile jeszcze na mnie patrzył, po czym zaczął sie nerwowo śmiać
-Nie pierdol takich głupot, debilu! Dobrze wiem, ze ani Dream, ani Ink by tego nie zrobili!
Zszedł ze mnie i z łóżka
-Wypierdalaj stąd póki możesz
Patrzylem na niego jeszcze przez kilka sekund. Wstałem, wszedlem do portalu i go zamknalem. Usiadlem na mojej kanapie i ciężko westchnalem
-He, dobra robota
Lust poklepał mnie po ramieniu
-Jeszcze jedna rzecz i dam ci spokój
Popatrzyłem na niego. Podał mi jakis list do ręki
-Masz to włożyć do skrzynki Dreama, i dopilnować zeby Error to otworzył
-*-*-*-*-*-*-*-*-*-
Dobra ludzicha, spodobał mi sie ten pomysł
DankujeA, no i za pomoc macie tutaj jeden rozdział, bo czemu nie
CZYTASZ
ErrInk ~ Tęczowe Błędy 🌈
Fanfiction/książka może w pierwszych rozdzialach nie zachęcać do czytania, jednak potem wszystko sie rozkreci, a moj styl pisania poprawi :D (a przynajmniej mam taka nadzieje :T) / Twórca i Niszczyciel Biel i Czerń Dobro i Zło. Czy różnice na prawdę się przyc...