Dobra, przedostatnia lekcja więc nie ma tak źle.
-Droga Klaso dzisiaj będziemy mieć lekcję z bohaterem 13.- powiedział Aizawa z nieco znudzonym głosem.
-Trzynastka?!- większość klasy się zdziwiła.
-Cu? Cieszysz się Baku?- szturchnęłam go lekko.
-Jezu nic specjalnego.- przewrócił oczami.
-Mamy lekcje z bohaterem.-
-Aizawa, All Might i ci co nas uczą to też bohaterzy.-
-Dobra cicho. Słuchaj.- Trzysnastka coś tam mówiła o swojej indywidualności i w ogóle ale ja tam nie słuchałam tylko się zastanawiałam czy ona urodziła się z tym kaskiem i ogólnie tym strojem (a jak tak to fajnie jej matkę musiało boleć) czy jak to było. Tego się raczej nie dowiem. Obesrwowałam ją ale nagle ktoś krzyknął, że złoczyńcy nas atakują.
-Nosz kuwaaa... serio?- oni nie mają nic innego do roboty?
-Trzynstka zajmij się nimi.- powiedział Aizawa odwracając się w stronę randomowych złoczyńców.Deku coś tam zaczął pieprzyć, że EreasterHead nie da sobie w pojedynke z nimi rady ale Aizawa z racji tego, iż jest za nas odpowiedzialny oraz, że jest bohaterem był zmuszony obronić nas. Trzynasta kazała nam biec za nią do wyjścia ale nagle przed klasą pojawiła się z nikąd chmura dymu? Nie wiem jak to nazwać.
-Nie pozwolę wam na to!- na samej górze dymu można zauważyć oczy. Wychodzi na to, że to jeden ze złoczyńców.
-Miło was poznać. Jesteśmy Przymierzem Złoczyńców.- na witanie mu się zabrało.
-Być może popełniamy nietakt, pozwoliliśmy sobie jednak zawitać w progach U.A., bastionie bohaterstwa, by zgładzić All Mihta, SymbolaPokoju.- spojrzałam w stronę
deku i był dosyć zdziwiony tym faktem. W sumie nie ma się czemu dziwić. Chcą zabić najlepszego bohatera na świecie.
-O ile mi wiadomo, All Might powinien być tu. Czyżby zaszła jakaś zmiana?- wszyscy szykowoli się do ataku.
-Bądź co bądź niewiele to zmienia, mam zadanie do wykonania.- Trzynastka otworzyła "zawór" na palcu aby unieruchomić złoczyńcę ale Bakugou i Kirishima postanowili zaatakować.
-Baku nie rób tego!!-Krzyknęłam.
-Spokojnie, oni wiedzą co robią.- zatrzymał mnie Denki.
-A co jeżeli coś im się stanie?!-
-Nie martw się.-
-A wziąłeś pod uwagę, że możemy cię pokonać, nim ci się uda?- Kirishima powiedział swoje.
-Ach, jakże niebezpiecznie.- fioletowy dym zakpił z dwojga.
-Faktycznie. Jesteście nie tylko uczniami, ale i przyszłością bohaterstwa.- zauważyłam, że Katsukiego zaczynała denerwować ta drętwa gatka.
-Nie. Odsuńcie się!- Trzynastka ostrzegła chłopaków pełna gotowości. Bakugou proszę, wycofaj się nim będzie za późno...
-Mam za zadanie rozproszyć was i zagwarantować wam długą i bolesną śmierć!- nagle ze wszystkich stron otoczył nas ten dym oraz silny porywczy wiatr.Nie ma możliw ucieki. Chwila ja mogę ale wole to zatrzymać w razie konieczności.
-Co jest?!- krzyknął Kirishima a wiatr nagle przerzucił Ochacko oraz dwóch innych uczniów naszej klasy na zewnątrz. Ten debil zrobił z siebie kulkę? Super...
-Nie!!- usłyszałam chodź z ledwością Iide. Odwróciłam się i zauważyłam, że wchłonęło Midoryia'e, Tsuyu oraz Minoru. Mam nadzieję, że nic im nie będzie. No może ten kurdupel może zginąć. Chwila... jeżeli by się zastanowić to raczej nie bez powodu wtedy prasa przeszła przez mury U.A. Zapewne ten gang złoczyńców chciał się dowiedzieć więcej. Ale nie ważne. Skup się i uważaj. Chwila mnie też wciąga!
Pojawiłam się na pełnym morzu? Nie wiem jak to nazwać. Kiedy spadałam udało mi się dostrzec statek na którym jest Izuku oraz Tsuyu, zapewne znajduje się tam też ten fioletowy gnojek ale cóż. Aaaa zimno... Ktoś do mnie płynie... Otworzył japę. Boże jakie on ma ostre zęby. Szybko przeteleportowałam się na statek.
-Ekhhm...- odkaszlnęłam wodę która przedostała mi się do ust.
-Aiko! Ty też tu jesteś!- zauważył mnie Midoryia.
-Jak widać tak.- wstałam, otrzepałam się przeczesałam ręką włosy do tyłu. Mój kostium jest dosyć obcisły ale nie za bardzo. Potrzebuję też ruchu więc jest też wygodny.
(pov.Minoru)
Jaki obcisły strój... Jakie śliczne kształty... Musze ją mieećć!!!
-Daj pomacać błagam!!-
-Chyba cię boli. Odsuń się ode mnie bo zaraz wylądujesz poza tym statkiem.-
(pov.Aiko)
Co on sobie myśli? Nie jestem jakąś prostytutką więc niech się odwali.
Rozejrzałam się i zauważyłam przy strefie osuwiska kryształy lodu więc tam zapewne jest Todoroki. Nagle trochę dalej przy strefie gruzowiska usłyszałam wybuch, więc tam na 100% jest Katsuki. Mam nadzieję, że nic mu nie będzie chociaż wątpię w to bo z jego zapałem nic mu się nie stanie. W innych miejscach niczego nie widzę ani nie słyszę jedynie widzę drzwi do wyjścia gdzie jest jeszcze trochę osób z naszej klasy razem z Trzynastką. Spojrzałam poza barierki i widzę, że postanowili nas otoczyć. Najwyraźniej fioletowy pan też potrafi teleportować hah. Ciekawe... Ludzie koło wejścia głównego mają chyba jakiś plan.
Coś musiało rozwścieszyć teleporter od siedmu boleści. Zaczął atakować ale Trzynstka uruchomiła Black Hole.
C.D.N.
Tutaj autorka ogólnie pisze to na laptopie więc nie zmienię czcionki na mój komentarz bo nie wiem jak to zrobić. Macie tu trochę dłózszy rozdział i mam nadzieję, że to docenicie. Nie napisałam innym stylem bo tak mi się podoba i tyle :3
(nie przejmojcie się tym co w nawiasie xd 1. 10 16.14)
CZYTASZ
[w trakcie Remontu, Nie Dokończone!] Dziewczyna (Bakugou Katsuki x Oc) BnHA
FanfictionPrzez całe życie myślałam, że będę musiała przeżywać je samotnie. Bez drugiej oddanej mnie osoby u boku, lecz gdy przyszedł czas na liceum zjawił sie ktoś, kto zahipnotyzował mnie swoją osobą i marzę jedynie o tym by to sie nigdy nie skończyło. Lecz...