46

1K 71 14
                                    

-Co?- zapytał blondyn a ja nadal nie patrzyłam na niego.
-Jajco zostaw mnie w spokoju idź se popisać z Yaomomo.-  odpowiedziałam z nutką irytacji.
-No dobra jak  chcesz.- powiedział nieporuszony sytułacją. Chciał iść do pokoju ale nagle złapałam go za rękę.
-Żartowałam. Zostań.- zmarszczyłam czoło.
-Przecież kazałaś mi pisać z Yayorozu o co chodzi?- uśmiechnął się wrednie.
-Gówno idź mi stąd. Zejdź mi z oczu.- odpowiedziałam z poważną miną.
-No dobra nie bądź już taka zła. - przestał mi docinać i przytulił mnie od tyłu bo byłam do niego  odwrócona plecami.
-Będę.- odparłam zamykając powieki.


(pov. Katsuki)
-Nie bądź.- zaśmiałem się. Nagle poczułem ciężar na dłoniach. No kuźwa zaś śpi? Co ona ma śpiączkę okresową czy jak? Dobra zaniosę ją do łóżka. Dopiero spała. Ta baba mnie wykończy no ale co się nie robi dla karzełków. Wziąłem ją na ręce przy okazji zauważając ukratkiem, że mama się na  nas gapi tak chodźby zakochana ale pomińmy ją bo i tak mi się do życia nie przyda.


Położyłem Hikusię na łóżko i zasłoniłem okna aby się nie obudziła bo zaś mi będzie zrzędzić.
W  sumie słodko wygląda w tej różowej piżamce jak śpi.  Dobra zostawię ją już.  Niech śpi. Kiedy wychodziłem z  pokoju pogłaskałem ją  jeszcze po włosach.

(pov. Aiko)


Obudziłam się... Czemu leżę w łóżku?... Gdzie jest Katsuki? Wstałam ledwo żywa z jakże zajebiście mięciutkiego łóżeczka z którego ciężko jest mi się pozbierać i idę na dół do Bakusia.
-Kaatsu...- zaczęłam  schodzić na dół przecierając oczy i ziewając.
-O królewna raczyła wstać.- zza drzwi ujrzałam Katsukiego siedzącego na krześle popijającego zapewne kawę jak mogłam stwierdzić po zapachu. 
-A zamknij ryj... Nie pozwoliłam ci się odzywać.- machałam  rękoma.








EM PINDOLE TO ODECHCIALO MI SIE FEJMU XD NIE NO I TAK GO NIE MAM ALE ZAWSZE JEST FAJNIE SIE POCZUC ZAJEBISCIE XD


[w trakcie Remontu, Nie Dokończone!] Dziewczyna (Bakugou Katsuki x Oc) BnHAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz