No to tak to już prawdopodobnie ostatni rozdział tej książki , ponieważ jak wcześniej mówiłam miałam zamiar prowadzić ją do wakacji.
Już dużo razy to mówiłam , ale powtórzę jeszcze raz - dziękuje wam za te wszytskie gwiazdki , komentarze w których czasem dawaliście mi jakieś cenne rady oraz za aktywność!
Jest to dziennik odchudzania , który jednak troszczkę zmienił się w zwykły dziennik.
Teraz powiem wam czy coś od tych prawie 2 miesięcy zmieniło się w moim ciele:
• schudłam przynajmniej znajomi i rodzice tak mówiąc oraz niektóre ubrania stały się trochę duże.
Przez kwarantannę przytyłam ale teraz waze chyba nawet mniej niż przed nią.• poprawiłam znacznie swoją kondycję
• ale najważniejsze jest to że przez ten cały czas udało mi się dążyć do wyznaczonego sobie celu
Jeżeli ty również chcesz schudnąć , przytyć , poprawić kondycję lub w ogóle coś innego to pamiętaj nie ma rzeczy niemożliwych wystarczy , ze postawisz sobie jakiś cel i będziesz do niego dążył ❤️