[ 9:30 ] - pobudka. po obudzeniu złapał mnie straszny skurcz nogi nie mogłam nią w ogóle ruszyć.
nie wiem czym to może być spowodowane , ale okropnie bolało.[ 10:25 ] - śniadanie mleko z płatkami
[ 10:40 - 11:30 ] - ciąg dalszy ogarniania pokoju.
najgorsze jest to ze ta noga nadal mnie boli co prawda o wiele mniej ale boli.[ 15:20 ] - nie wiem jak to nazwać może taki ,,obiad" kanapka z ogórkiem i pomidorem
[ 17:05 ] - lód na patyczku z polewą czekoladową
[ 18:15 ] - zjadłam polowe kromki żytniego chleba i pare chipsów.
nie wiem co się ze mną dzieje , miałam dziś już nic nie zjeść ale jakoś poczułam ze muszę.[ 19:50 - 20:30 ] - ćwiczenia nogi i abs + cardio , chciałam robić więcej ćwiczeń , ale noga , w której miałam rano skurcz znowu zaczęła mnie boleć
kroki - 6322
woda - ok 3 litry______________
macie jakieś plany na jutrzejszy piątek?
bo ja już od rana gdzieś jadę , więc muszę iść trochę wcześniej spać aby nie mieć problemów z jutrzejszą pobudką. z dzisiejszego dnia nie jestem zadowolona , może jutro będzie lepiej. moje plany ćwiczeniowe pokrzyżował ten ból nogi , mogłabym je w sumie zrobić ale nie chciałam jej dziś jeszcze bardziej podrażniać. zapomniałam ostatnio dodawać tego czegoś z celami więc zrobię to dziś XD
Przynajmniej 1,5 litrów wody ✅
Ćwiczenia z playlisty ✅
Przeczytanie przynajmniej rozdziału lektury✅
Nie podjadać ❌
Spędzać mniej czasu przy telefonie ❌A tutaj pomysły na pyszne i niskokaloryczne desery: