[ 9:20 ] - pobudka , pare minut później poszłam się zważyć i tak tym razem przytyłam 100 gram , szczerze mówiąc nie wiem jak to się stało , ale muszę się pogodzić z tym.
[ 10:00 ] - śniadanie - serek waniliowy 140 kal
[ 13:10 ] - obiad barszcz biały , w końcu zjadłam coś ,,normalnego na obiad"
[ 14:50 ] - poszłam z koleżanką do mc Donald'a , kupiłam sobie mc flurry [ 260 coś kalorii ] , a ona o wiele więcej jedzienia. po 1 nie lubię zabardzo mięsa , jak i też mięsnych rzeczy z maka , a
[ 17:40 ] - po powrocie z maka poszłam do mojej koleżanki , szczęściem było to ze nic nie zjadłam oprócz gałki lodów
[ 19:20 ] - wróciłam do domu bardzo ale to bardzo głodna nie wiem czemu.
Zjadłam małą kanapkę z serem.[ 20:50 - 21:15 ] - zrobiłam tylko 3 ćwiczenia cardio , jestem załamana i nie mam ani trochę siły.
mam nadzieje , że jutro będzie lepiej 🥵Kroki - 6661
Woda - ok 2 litry______________
Nie wiem co jeszcze napisać , jestem mega wykończa sama nie wiem czy to wina pogody czy może ,, za dużo" zjadłam.
Życzę wam miłej nocy i miłego następnego dnia! 💗O tutaj mam dla was co zupełnie mnie zaskoczyło , coca cola i to w większej ilości od tego soku ma mniej kalorii!