okej na początku chce powiedzieć , ze to jednak nie ostatni rozdział tej książki , bo chce się jutro wam podzielić tez wrażeniami po rozpoczęciu roku itp
[ 9:00 ] - pobudka , tak naprawdę obudziłam się pare minut przed zadzwonieniem dzwonka , bo przyszedł kurier
[ 9:50 ] - ważenie , chyba przytyłam jakieś 600 gram , to przez wczorajszy chat meal , ale nie przejmuje się
[ 10:15 ] - śniadanie serek serduszko ( 96
kcal )[ 10:35 - 11:05 ] - czytanie książki
[ 13:20 ] - obiad jogurt jogobella ( 69 kcal )
[ 14:30 ] - spacer z psem
[ 15:00-18:00 ] - to był czas , którym tak naprawdę nic nie robiłam
[ 18:00 ] - kolacja serek serduszko i połowa wafelka ( ok 110 kcal )
[ 18:20 - 18:45 ] - trochę nauki francuskiego
[ 19:30 - 19:50 ] - ćwiczenia nogi + twarz
razem : ok 300 kcal
woda - ok 1,2 litra
kroki - 5827
______ostatni dzień wakacji , aż jak sobie o tym myśle to chce mi się płakać nie wiem czemu.
jutro spotykam się z moją klasą mam nadzieje , ze nikt nie dołączy do naszej klasy , a jak dołączały to przynajmniej ktoś "normalny".
miałam dziś zakończyć ten dziennik , ale zrobię to jutro i jutro tez wam pare rzeczy powiem.życzę wam powodzenia w nowym roku szkolnym , samych dobrych ocen , zero zmartwień i żebyście się jak najmniej stresowali!