□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Deportowaliśmy się na peron 9 i 3/4. To z tego peronu miał odjechać Hogwart Express. Byliśmy 15 minut przed odjazdem. Pożegnałam się z wujkiem i zabrałam kufer.
Wsiadłam do pociągu i znalazłam wolny przedział na samym końcu pociągu. Było tu cicho oraz spokojnie. Zanim odłożyłam kufer na półkę nad siedzeniem wyciągnęłam z niego książkę do transmutacji. Zaciekawiła mnie ona już wcześniej, ale odłożyłam ją jako lekturę do pociągu.
Minęło trochę czasu. Pociąg lekko szarpnął i ruszył. Oderwałam się od lektury i spojrzałam ostatni raz na dworzec. Wujka już nie było, a sam peron był zapełniony rodzinami, które odprowadziły swoje dzieci na pociąg, który zatrzymuje się na stacji przy magicznej szkole. A wujek? Cóż, pewnie się deportował do Hogwartu.
Nagle drzwi do mojego przedziału się otworzyły delikatnie, a przez powstałą szparę wychyliła się głowa.
- Przepraszam wolne?
Powiedział rudy chłopak.
- Em, tak jasne.
Spanikowałam lekko w myślach.
- Ej Fred, chodź!
Krzyknął i w drzwiach pojawił się drugi identyczny chłopak. Odłożyli swój bagaż na półkę nad siedzeniami na przeciwko mnie o zajęli miejsca.
- Jestem George. George Weasley.
Podał mi rękę, a ja ją uścisnęłam nie pewnie.
- A ja Fred. Fred Weasley.
Powiedział drugi bliźniak i również wyciągnął dłoń.
- Jestem Maggie. Możecie mi mówić Meg.
Powiedziałam i uśmiechnęłam się lekko. Chłopcy rozwalili się na swoich siedzeniach. Wyglądało to trochę zabawnie.
- No więc-zaczął Fred.- Pierwszy rok w Hogwarcie?
-Tak.
Odłożyłam książkę na bok i wyłożyłam się na swojej części przedziału. Spojrzałam na bliźniaków.
-A wy? Na którym roku jesteście?
-Na drugim.
Odpowiedział George.
Rozmawialiśmy na różne tematy. Byłam ostrożna mówiąc o sobie, unikałam tematu rodziny z zaleceniem od taty. Rozmawiałam z nimi o nauczycielach i szkole. Potem i rzeczach z nią średnio związanymi.
- Prawie dojeżdżamy chodźmy się przebrać.
Powiedział Fred.
- Jeśli wam to nie przeszkadza to ja mogę wyjść z przedziału i się przebrać osobno. Wy możecie się tutaj przebrać.
Wzięłam moje szaty i poszłam do łazienki. Gdy wróciłam chłopcy już zawiązywali czerwono-złote krawaty.
- Jesteście z Gryffindoru?
Zapytałam zasuwając za sobą drzwi.
-Tak
Odpowiedzieli jednocześnie.
- Hej za tydzień odbędą się kwalifikacje do drużyny Quiddith'a. Chciałabyś popatrzeć?
Zapytał Fred siadając na swoim miejscu.
- Jeśli będę mogła. Z miłą chęcią.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...