8.

324 24 1
                                    

□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□

Deportowaliśmy się na peron 9 i 3/4. To z tego peronu miał odjechać Hogwart Express. Byliśmy 15 minut przed odjazdem. Pożegnałam się z wujkiem i zabrałam kufer.

Wsiadłam do pociągu i znalazłam wolny przedział na samym końcu pociągu. Było tu cicho oraz spokojnie. Zanim odłożyłam kufer na półkę nad siedzeniem wyciągnęłam z niego książkę do transmutacji. Zaciekawiła mnie ona już wcześniej, ale odłożyłam ją jako lekturę do pociągu.

Minęło trochę czasu. Pociąg lekko szarpnął i ruszył. Oderwałam się od lektury i spojrzałam ostatni raz na dworzec. Wujka już nie było, a sam peron był zapełniony rodzinami, które odprowadziły swoje dzieci na pociąg, który zatrzymuje się na stacji przy magicznej szkole. A wujek? Cóż, pewnie się deportował do Hogwartu.

Nagle drzwi do mojego przedziału się otworzyły delikatnie, a przez powstałą szparę wychyliła się głowa.

- Przepraszam wolne?

Powiedział rudy chłopak.

- Em, tak jasne.

Spanikowałam lekko w myślach.

- Ej Fred, chodź!

Krzyknął i w drzwiach pojawił się drugi identyczny chłopak. Odłożyli swój bagaż na półkę nad siedzeniami na przeciwko mnie o zajęli miejsca.

- Jestem George. George Weasley.

Podał mi rękę, a ja ją uścisnęłam nie pewnie.

- A ja Fred. Fred Weasley.

Powiedział drugi bliźniak i również wyciągnął dłoń.

- Jestem Maggie. Możecie mi mówić Meg.

Powiedziałam i uśmiechnęłam się lekko. Chłopcy rozwalili się na swoich siedzeniach. Wyglądało to trochę zabawnie.

- No więc-zaczął Fred.- Pierwszy rok w Hogwarcie?

-Tak.

Odłożyłam książkę na bok i wyłożyłam się na swojej części przedziału. Spojrzałam na bliźniaków.

-A wy? Na którym roku jesteście?

-Na drugim.

Odpowiedział George.

Rozmawialiśmy na różne tematy. Byłam ostrożna mówiąc o sobie, unikałam tematu rodziny z zaleceniem od taty. Rozmawiałam z nimi o nauczycielach i szkole. Potem i rzeczach z nią średnio związanymi.

- Prawie dojeżdżamy chodźmy się przebrać.

Powiedział Fred.

- Jeśli wam to nie przeszkadza to ja mogę wyjść z przedziału i się przebrać osobno. Wy możecie się tutaj przebrać.

Wzięłam moje szaty i poszłam do łazienki. Gdy wróciłam chłopcy już zawiązywali czerwono-złote krawaty.

- Jesteście z Gryffindoru?

Zapytałam zasuwając za sobą drzwi.

-Tak

Odpowiedzieli jednocześnie.

- Hej za tydzień odbędą się kwalifikacje do drużyny Quiddith'a. Chciałabyś popatrzeć?

Zapytał Fred siadając na swoim miejscu.

- Jeśli będę mogła. Z miłą chęcią.

□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□

Ogarnąć Demona|| HPOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz