Na potrzeby ff w świecie magii i w Hogwarcie można na luzie używać telefonów, ale nie można używać ich podczas zajęć.
□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Pov: Maggie Black;
Weszliśmy do pomieszczenia, które było zdecydowanie większe od mojego pokoju w domu.
Wujek mi wytłumaczył, że to miejsce jest tajemnicze i nie znajduje się w lochach. Tych schodów, które tu prowadzą nie ma w lochach. Kiedy wchodzisz na pierwszy stopień następuje nie wyczuwalna teleportacja do niewidzialnej wieży. Do najwyższej wieży Hogwartu, po sąsiedzku z wieżą Krukonów i wieżą Astronomiczną.
Moje dormitorium jest dwupiętrowe. No chyba tak to mogę nazwać, na parterze znajduje się tak jakby zwykła sypialnia i łazienka. Na piętrze mam przestrzeń którą mogę zagospodarować w swoim zakresie. Na dachu wieży jest wypłaszczenie, a na nim taki jakby balkon.
- Z tego miejsca będzie dobrze widać księżyce i gwiazdy.
Powiedział wujek schodząc z powrotem do dormitorium.
- Chodź oprowadzę cię po szkole.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Wyszliśmy z dormitorium, ale nie skierowaliśmy się na schody. Weszliśmy przez ścianę, która była na przeciw drzwi do dormitorium. Znaleźliśmy się na jakimś korytarzu.
- Jesteśmy na siódmym piętrze. Z tego miejsca będziesz miała blisko do wieży astronomicznej i do sali wróżbiarstwa.
Powiedział wskazując w kierunku schodów i kolejnego wąskiego korytarza.
- Niżej są pozostałe sale, ale do większości będzie szybciej przez lochy.
Zeszliśmy po schodach.
- A tutaj pewnie się najbardziej odnajdziesz. -otworzył ogromne stare drzwi. -to jest szkolna biblioteka.
Weszliśmy do środka. Biblioteka była prawie tak samo ogromna jak ta u mnie w domu. Przywitała nas miła pani siedząca za biurkiem.
- Moja droga. -zwrócił się wujek do pani za biurkiem. -ta oto młoda dama ma dożywotni wstęp bez potwierdzenia do działu ksiąg zakazanych. Dobrze?
Kobieta popatrzyła się wzrokiem bardzo poważnym na wujka i potem na mnie.
-Dobrze. Tylko niech ma przy sobie to.-podała mi jakiś identyfikator.- Wypełnij imię, rok urodzenia, i Ty Severusie musisz się w tym miejscu podpisać. Tak samo i Albus.-powiedziała kobieta.
-Dziękuję.
Powiedziałam uprzejmie odbierając identyfikator. Wyszliśmy z biblioteki i skierowaliśmy się do Albusa, aby mi podpisał zgodę ma dostęp do zakazanego działu.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Korytarze były puste. Wszyscy byli jeszcze na kolacji. Mogłam iść swobodnie bez obaw że zaklęcie kameleona przestanie działać. Gdy zostało nam kilka kroków do posągu, za którym było wejście do gabinetu. Na korytarz weszli bliźniacy Weasley. Wujek Severus nie wiedział że oni mnie już znają i starał się mnie zasłonić, ale mu się wyrwałam i podbiegłam do chłopaków
-Hej.
- Cześć.-powiedzieli równocześnie.
- Gdzie Cię wcięło? -zapytał George.
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...