□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Pov: George Weasley;
Usłyszeliśmy trzask podłogi z góry. Odwróciliśmy głowy w tamtą stronę, ale nikogo nie było. Uśmiechnąłem się do Fred'a porozumiewawczo, ponieważ wiedzieliśmy, że nasz mały informator opuścił zebranie..
Gdy wszyscy już wyszli z zebrania Harry, Ron i Hermiona zniknęli w jednym z pokoi, natomiast my przemknęliśmy na ostatnie piętro do pokoju Maggie.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Weszliśmy do pokoju i zobaczyliśmy dziewczynę leżącą na łóżku. Miała pół otwarte oczy, ale gdy nas zobaczyła otworzyła je momentalnie.
- Co tam?
Zamknąłem drzwi i usiedliśmy po obu stronach dziewczyny.
-Lepiej Ty nam powiedz, jak było na zebraniu.
- Nic specjalnego, następnym razem nie wieszajcie tak tych uszu dalekiego zasięgu, bo prawie w nie weszłam, a po za tym i tak nic nie słyszeliście.
- Wiem.. zaklęcie wygłuszające.
-Więc co planuje zakon?
- Nie mogę powiedzieć. Obowiązuje mnie tajemnica.
-Maggieee..
-Nie mogę.
- No prosimy...
-Chociaż jedną sprawę...
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Pov: Maggie;
Westchnęłam przewracając oczami.
-Jeśli nie powiecie reszcie to wam powiem jedną sprawę dotyczącą szkoły.
-Zamieniamy się w słuch.
-Do szkoły mają wysłać pluskwę. Minister nie wierzy w to że ON wrócił i chce śledzić Albusa i Harry'ego. Ale nikomu ani słowa.
- To nie sprawiedliwe.
- Wiem. Również tak uważam. Nie chciałabym się z nią spotkać oko w oko.
-Zwaliłabyś ją swoim zabójczym spojrzeniem.
Zaśmiał się George. Uśmiechnęłam się i opadłam na łóżko.
-Jeśli to będzie jakaś masakra i ona będzie w Hogwarcie przez więcej niż rok, to mówię wam odbiorę moje świadectwo ukończenia szkoły w tym roku.
-Wytrzymasz z nami ten ostatni rok. Potem możesz skończyć szkołę.
-Mhm.. Nadal planujecie otworzyć sklep z waszymi pomysłami?
- Tak, to jest nasz cel.
- Mamy nadzieję że będziesz do nas wpadać? Mam rację?
- Tak, obowiązkowo. Gdybyście potrzebowali pracownika to zgłaszam się na ochotnika.
-Rozważymy tą ideę. Jak na razie to tylko, aby zdać owumenty jako tako i znaleźć lokal.
-W czerwcu widziałam pusty budynek na Pokątnej. Nie był drogi, można by było go wyremontować i wstawić odpowiednie meble.
- Ty to masz głowę na karku.
Powiedział Fred patrząc na mnie.
-Jeśli chcecie to mogę jutro tam zajrzeć, bo muszę zrobić zakupy do szkoły.
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...