□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Zawodnicy po kolei wskakiwali do wody i zanurzali się co raz bardziej w toń jeziora. Mam nadzieję że Harry sobie poradzi.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Po dość długim czasie pojawił się Cedric z Cho. Był pierwszy. Kilka minut po nim wypłynął Viktor Krum z Hermioną. Zaraz po nich wróciła Fluer, ale nikogo nie wyłowiła.
Minuty leciały, a Harry jeszcze się nie pojawił. Kilka minut po czasie Harry wynurzył się z Ronem i siostrą Fluer. Był ostatni i po czasie, ale dopuszczono go do ostatniego zadania.
-Ile zebraliście zakładów że Diggory będzie pierwszy?
- Nie wiele. Chodźmy większość ludzi już zeszła.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Wróciliśmy do zamku. Wróciłam do siebie i zaczęłam czytać kolejną książkę o czarnej magii. Siedziałam na kanapie, przy kominku, gdy przede mną stanęła postać.
-Tata?
Przede mną stał mój ojciec z uśmiechem na ustach. Otrzepał się trochę z sadzy i rozłożył ręce, abym się mogła przytulić.
-A kto by inny?
Wstałam i zarzuciłam mu ręce na szyję.
-Ale jak? Nikt cię nie wykryje? To niebezpieczne, ktoś może tutaj wejść i cię zobaczyć, dać cynk do ministerstwa i... i ..
-Spokojnie. Wszyscy są na obiedzie... A właśnie, dlaczego Ty nie jesteś w kuchni? Ty również masz obiad..
- Nie jestem głodna.
- No to chodź.. pójdziesz ze mną na obiad. Nie możesz opuszczać posiłków, spójrz na siebie.
-Tato, jest wszystko dobrze. Naprawdę nie jestem głodna.
- No powiedzmy, że ci wierzę. Usiądziemy czy będziemy tak stać?
-Wygodnie mi tak, ale jeśli chcesz tak bardzo usiąść..
Uśmiechnęłam się do ojca i puściłam go. Ojciec usiadł na kanapie, a ja wzięłam z terrarium Pascala i podeszłam do drzwi.
-Idę po herbatę i ciastka. Zaraz wracam.
-Dobrze, uważaj na siebie.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Zbiegłam szybko po schodach do lochów i wpadłam do kuchni. Zgarnęłam tace z zastawą i ciastkami. Powoli wróciłam do pokoju i odłożyłam tace na stolik.
-Widzę, że nie masz problemu z przemieszczaniem się po zamku..
-Nie, nie mam. Przystosowałam swój czas do czasu uczniów i nie wchodzimy sobie w drogę.
- Rozumiem, to dobra wiadomość. Co to za księga?
Wziął do ręki księgę, którą czytałam zanim przyszedł.
-Czarna magia.. Dobrze jest znać zaklęcia wroga..
Westchnął ojciec i przewrócił kilka kartek. Zamknął księgę i odłożył na stolik.
- A jak tam bliźniacy? Ron i Ginny?
-Dobrze, Fred i George wymyślają bardzo ciekawe rzeczy, a Ron kręci się bardziej z Harry'm i Hermioną. Nie zagląda tu często, natomiast Ginny czasem wpada, abym jej pomogła z Historią Magii i Runami.
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...