□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Tygodnie mijały bardzo szybko. Fred i George dostali się do drużyny Gryfonów. Pani Profesor Hooch ćwiczyła ze mną różne zagrywki z quidditch'a. Z każdego przedmiotu mam jak na razie bardzo dobre oceny.
Co do demona i moich mocy to.. pewnego dnia wyszłam podczas pełni na mój balkon. Czułam przypływ mocy. Po kilku dniach wyczytałam o medytacji w książce od Dumbledore'a. Spróbowałam raz i porozumiewam się od teraz tak z moim demonem. Mój demon mówił mi że skoro spróbowałam raz, już nie mogę przestać z medytacją. Jak dotąd nie wymaga ode mnie medytacji nie więcej niż raz w tygodniu, ale nie mogę opuszczać medytacji podczas pełni księżyca.
☆☆☆☆☆☆☆☆□☆Grudzień☆□☆☆☆☆☆☆☆☆
Pov: Maggie Black;
Miesiące mijały. Nastał grudzień. Dni stały się krótsze i zimniejsze. Lekcje mijały mi z prędkością światła, a wszystkie przedmioty zdawałam na wybitny. Dostawałam również wiele punktów dla mojego domu. Jak tak sobie pomyślę to na pewno mniejsza, jak nie połowa punktów mojego domu jest za moje zasługi.
-Hej Maggie.-do mojego pokoju wpadli bliźniacy.
- O, cześć-oderwałam się od lekcji. - co tam?
- Masz może plany na święta?
- Chyba wyjadę do domu na święta. Chciałabym spędzić trochę czasu ze swoim skrzatem Stworkiem. Dawno go nie widziałam.
- A nie chciałabyś wpaść do nas? -zapytał George.
- Wiemy że musisz być w ukryciu, ale nasza rodzina dotrzyma sekretu. -powiedział Fred.
- No nie wiem, musiałabym zapytać Dumbledore'a. Ale co ja zrobię ze Stworkiem? Obiecałam mu że przyjadę. -zapytałam
-Może przyjechać z Tobą. -powiedział George.
- A wasza mama o tym wie?
Zapytałam i spojrzałam George'owi prosto w oczu podejrzanym wzrokiem.
- Tak, to ona wyszła z tym zapytaniem. Nie dostałaś poczty?
- Nie.
- Dziwne. Mama musiała ci coś wysłać...
- A kiedy wy dostaliście swoje listy, jeśli mogę zapytać?
- Dostaliśmy listy i zaraz do Ciebie przybiegliśmy.
Ledwo skończył zdanie Fred i do okna zapukała mała brązowa sowa. Podeszłam i otworzyłam okno aby wleciała. Podeszłam do regału i z pudełka wyciągnęłam sowi smakołyk odebrałam od niej list i dałam coś na odnowienie energii. Podeszłam i usiadłam przy biurku. Bliźniacy siedzieli przede mną na moim łóżku. Otworzyłam ostrożnie list. To był list od pani Weasley.
Droga Maggie,
Chciałabym Cię zaprosić na święta do nas Weasley'ów do Nory. Rozmawiałam z Dumbledore'em i powiedział, że się zgadza. Z tego co mi mówił, obiecałaś swojemu skrzatu Stworkowi, że przyjedziesz na święta to bardzo kochane skarbeńku. Stworek jest u nas od początku grudnia. Mam nadzieję że przyjedziesz z blizniakami i Percy'm na święta.
Molly Weasley.- To od waszej mamy. Poczekajcie tu chwilę. Chodź Pascal. -wzięłam kameleona i różdżkę-zaraz wrócę idę do dyrektora. Możecie wyjść na dach jeśli chcecie. Tylko nie spadnijcie
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...