□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□■□
Deportowaliśmy się przed sklep. Chłopaki otworzyli i mnie zostawili, a sami poszli po farby i rzeczy do malowania.
Przeszłam sklep wzdłuż i wszerz patrząc i przypominając sobie wszystkie plany bliźniaków. Chłopaki bardzo na poważnie podchodzili do tego tematu, gdy tylko odebrali sklep i jego plan, wszystko dokładnie rozplanowali gdzie, co i jak. Po małym obchodzie zabrałam się za zabezpieczanie podłóg, ponieważ były one w znakomitym stanie i nie trzeba było ich wymieniać. Najwięcej jednak roboty będzie z malowaniem i renowacją barierek na schodach.
Chłopaki wrócili, gdy zabezpieczałam podłogę na piętrze.
- Maggie?
-Na górze.
Wychyliłam się i spojrzałam na nich. Mieli kapelusze z gazety na głowach, uśmiechnęłam się do nich i wstałam z podłogi. Zbiegłam po schodach na dół i w sekundę byłam przy nich.
- Zaczęłam zabezpieczać podłogi na górze, to ja mogę ogarnąć z malowaniem piętro, no chyba że wy chcecie je wziąć to zajmę się parterem.
-Nie, jak zaczęłaś na górze to zajmiemy się dołem. Jak skończymy to ci pomożemy.
-Okej.
Zabrałam swoje dwie puszki z farbą i wróciłam na górę. Dokończyłam pracę z podłogami i zajęłam się ścianami i sufitem.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Czas szybko leciał na pracy i popołudniu miałam już wymalowany sufit i kilka ścian.
-Jak Ci idzie?
Zapytał George wchodząc po schodach cały poplamiony farbą.
-Całkiem dobrze. Do wieczora powinnam zdążyć, a jak wam idzie?
-Fred kończy ostatnią ścianę na zapleczu i idziemy malować to mieszkanie na górze.
Zeszłam z drabiny i podeszłam do chłopaka.
- Skoro tak dobrze nam idzie, to może skończymy wszystko wieczorem.
-Dobrze by było. Jutro, gdy ściany wyschną można by zająć się tymi barierkami i schowkiem na dole.
- To jest tu jeszcze schowane piętro?
-Tak, pod podłogą obok schodów jest zejście. Tam będzie ogólnie pomieszczenie do robienia produktów, później będziemy je wynosić na magazyn na zapleczu.
-Rozumiem, a co z tym mieszkaniem?
-Tam po części będzie biuro i jeśli zdecydujemy to może się tutaj przeprowadzimy.
- Dobry plan. No dobra wracajmy do pracy, jeśli chcemy szybko skończyć..
Chłopak uśmiechnął się i zniknął za drzwiami prowadzącymi do mieszkania na kolejnym piętrze.
□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□□
Po prawie dwóch godzinach skończyłam malować ściany na piętrze i poszłam do chłopaków na górę do mieszkania. Zamknęłam za sobą drzwi i ruszyłam powoli korytarzem. W jednym z pokoi był George i malował ściany. Weszłam do pomieszczenia.
-Hej, jak idzie?
-Już skończyłaś?
-Mhm.
-Szybka jesteś.
CZYTASZ
Ogarnąć Demona|| HP
FanfictionNic nigdy nie wiadomo. Opowieść o Maggie Black. Czarownicy-półdemonie. Jak potoczą się jej losy? Jaką rolę odegra Draco? A jaką Severus Snape? Oraz co wywiną najwięksi figlarze Hogwartu? Zachęcam do komentowania, bo wiem że tu na wattpadzie są zaje...