~3~

224 13 0
                                    

Optimus już chciał ruszyć, aby powstrzymać tę dwójkę, jednak zatrzymał go Hound.

- Poczekaj, zobaczymy, jak się to potoczy, jestem ciekawy, kto pierwszy oberwie.

Dwa transformersy stali przed sobą z wrogim spojrzeniem, jednak w jednej chwili botka uśmiechnęła się chytrze.

 
- Nie bój się, dam ci fory- Victoria odparła ironicznie i związała sobie ręce z tyłu łańcuchem, który odpięła ze swojego pasa.

- Kpisz ze mnie- odparł wściekły Crosshairs. Pierwszy atak przypuścił Crosshairs, Victoria z lekkością wyminęła uderzenia, zrobiła kółko nogą uderzając go w głowę, ten upadł na ziemię.

- Ajj moja głowa- złapał się za głowę- Nie teraz to przegięłaś!

Crosshairs wyciągnął dwa karabiny i zaczął strzelać prosto w botkę. 

- Crosshairs przestań!!!- wrzasnął Optimus wiedząc, że to się źle skończy.

- Jest dobrze... Żebym tak szybko poznałam jego słabość- wyszczerzyła się omijając każdy strzał Crosshairsa. 

Autobot nie przestawał strzelać, a Victoria zbliżała się coraz szybciej, nagle słychać było jakiś huk, a kurz zasłonił całą jej postać.

- Ha, trafiłem... Ja... Tak, wygrałem, hahaha jestem najlepszy.

- Czyżby.

Victoria wyskoczyła z kurzu i kopnęła go tak mocno, że puścił karabiny i poleciały do góry.

 Botka podskoczyła i przeskoczyła swoje ręce, złapała pistolety w związane dłonie i celowała prosto w Crosshairsa.

-Jednak nie jesteś najlepszy.

Victoria rozerwała łańcuchy wiążące jej ręce i podała rękę Crosshairsowi.

- Nie polegaj wyłącznie na gniewie- zaśmiałam się- To twoja słabość.

Crosshairs przyjął jej rękę, a ona go podniosła.

- Miałaś szczęście- odparł.

- Nie szczęście, tylko rozum- uśmiechnęła się do niego.

Victoria odwróciła się do niego tyłem, Crosshairs zaś próbował ją zaatakować, lecz ona odsunęła się, złapała go za rękę, skręcając na jego plecach, a on sam padł jak płaska deska.

- A nie mówiłam -znów podała mu rękę.

- Sam wstanę- warknął odpychając pomocną dłoń.

Bumblebee pobiegł do Victorii.

- To było Bomba!!

- Może, teraz, choć wymienię ci ten procesor.

Bee tylko pokiwał głową, ruszając za nią. Po godzinie Bee mógł teraz normalnie rozmawiać własnym głosem.

- Patrzcie teraz mogę mówić normalnie, super co nie?- zawołał radośnie Bee.

- Chyba wolałem jak nic nie mówił- odparł Crosshairs

- Noo- zgodził się Hound.

- Hej wszystko słyszę!- wrzasną Bee.

- Bee, gdzie jest Victoria?- zapytał zaciekawiony Optimus.

- Poszła z Cade'm, chyba będzie ją naprawiać.

- Rozumiem- odparł, po czym usiadł nad urwiskiem.

- Hej, a temu, co?- spytał zaciekawiony Bee.

Robaki też mają prawo żyć/ TransformersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz