~71~

34 6 0
                                    

Jasne światło oślepiło Autoboty, ale gdy tylko ich optyki wyostrzyły obraz, zorientowali się, że znaleźli się pośrodku jakiegoś miasta, strasząc większość ludzi i aby nie wzbudzać, większej paniki zmienili się w samochody i odjechali jak najdalej, ukrywając się w bezpiecznym miejscu, przed wzrokiem ludzi.

- I co, tyle, wygraliśmy?... Bo jakoś tego nie czuję- odparła Crosshairs.

- Ja też nie- potwierdził Hound.

- Rzeczywiście, to nie to samo co inne nasze wygrane- odparł Drift.

Optimus chciał ich podnieść na duchu, ale coś go zaniepokoiło, rozejrzał się w poszukiwaniu Bumblebee'go, który stał od grupy trochę dalej, patrząc się na wielki statek na niebie.

- Bee wszystko gra?- spytał Optimus.

- Nie- od razu odparł, patrząc na Prime zrozpaczony- Mam wrażenie, że ten statek się oddala.

Dopiero teraz przywódca spojrzał na niebo, próbując zobaczyć to, co widzi jej przyjaciel, jednak dostrzec mógł to dopiero po kilku minutach przyglądania się, rzeczywiście statek niezauważalnie oddalał się od planety.

- Obiecała wrócić, ale jak ma wrócić, gdy statek odleci- spytał zrezygnowany.

-... Nie wiem.

Pierwszy raz Optimus nie wiedział co zrobić, już nie mieli szansy znów wrócić na statek. 







Autoboty zostali wezwani do placówce wojskowej, wojsko chciało się obeznać w sytuacji i uzyskać wyjaśnienia zaś Autoboty od generała dowiedzieli się, że tylko oni pozostali na planecie, wojsko próbowało wyciągnąć od Transformersów jak najwięcej, chcieli mieć pewność, że znów nie grozi im atak kosmitów, a zważywszy na to, że statek zniknął im z oczu, potwierdził odwołanie ataku i zniszczenia ziemi.


Optimus odszedł od rozmawiających ludzi i ruszył w stronę Bumblebee'go, który siedział smutny przy ścianie obok maszyn naprawczych.

- Bee.

- Obiecała, że wróci, a statku nie ma.

- Może to była prawda, że Stwórcy jej nie wypuszczą- odparł Hound, podchodząc razem z resztą Autobotów.

- Walczyła o wolność, żeby znowu do nich wrócić, idiotka- burknął Crosshairs.

- A co z Grimlockiem?- zapytał Drift.

- Pewnie też jest zrozpaczony- odpowiedział Bee.

Autoboty spojrzeli na Optimusa, który od jakiegoś czasu patrzył się w sufit widocznie zamyślony.

- O czym myślisz Prime?- spytał Hound.

- *westchnął* Zostaliśmy sami, nie mamy domu, ani nawet reszty Transformersów, ziemia nie potrzebuje ochrony, cały Cybertron został zabrany, co mamy teraz robić.

- Wygląda na to, że nasz Optimus się załamał- odparł Crosshairs.

Bumblebee nagle wstał i ruszył przed siebie.

- Bee gdzie idziesz?- spytał Drift.

- Odwiedzę Grimlocka, pewnie potrzebuje wsparcia, on jest bardziej sam niż my.

- Czekaj my też pojedziemy, Jimmy i Izabella też pewnie chcą wyjaśnień w sytuacji- powiedział Hound.

Robaki też mają prawo żyć/ TransformersOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz