- O czym ty do cholerny mówisz?- warknął Crosshairs, widać było, że nic nie rozumiem co się właśnie dzieje i to go złościło.
- Uspokój się- odparł Hound, próbując go uspokoić.
- Nie uspokajaj mnie, kompletnie tego nie rozumiem, Stwórcy, kosmos, o co tu do cholerny chodzi- warknął.
Victoria jedynie odwróciła głowę.- Hej, nie ignoruj mnie!!- warknął wściekły.
- Crosshairs, uspokój się- tym razem odezwał się Optimus.
- Czemu jej bronisz, należą się wyjaśnienia, kim tak naprawdę jest!
- W zasadzie, ja też jestem ciekawy, o co tu chodzi- odparł zamyślony Bee.
Optimus dyskretnie spojrzał na botkę, widać było, że nie chcę na nic odpowiadać.
Za to botki, które były razem z nimi, kompletnie nie wiedziały, co się dzieje, więc wolały się nie odzywać.
- Chwileczkę- Crosshairs spojrzał gniewnie na Optimusa- Ty o wszystkim wiesz...
Bot nie odezwał się, patrzył na niego uważnie, widział, jak jest wściekły.
- Optimus to prawda?- spytał Hound, chcąc mieć pewność.
- Tak... Choć nie wszystko, ale znam kilka szczegółów.
- I nie raczyłeś nam powiedzieć?- warknął, po czym rzucił się na Botkę, szarpiąc ją za ramiona.
- Radzę Ci, abyś wszystko wyśpiewała!- zagroził.
- Bo co, Zabijesz mnie?- odpysknęła.
Crosshairs już chciał jej przyłożyć, ale Hound go powstrzymał, odciągając kawałek.
- Uspokój się wariacie.
Podczas gdy Hound i Crosshairs się przepychali, Bumblebee, podszedł do Victorii.
- Dlaczego nam nie powiedziałaś?
- Bo wiedziałam, że tak będzie.
- Tak, czyli, jak?
- Będziecie się mnie bali.
-... Czy ja wyglądam na takiego, co się boi?
Dopiero teraz Victoria spojrzała na żółtego bota, nie było widać u niego żadnej negatywnej emocji.
- A co z nim?- wskazała na Crosshairsa którego dalej powstrzymywał Hound.
- On tak zawsze, powinnaś się zorientować, po tym ile z nami przebywałaś.
Niespodziewanie Crosshairs wyrwał się z uścisku Hound i wściekły rzucił się na botkę.
- Masz nam wszystko wyśpiewać!
- Zgoda.
-... Co?- był zdziwiony szybką odpowiedzią botki.
- Powiedziałam, że się zgadzam, wszystko wam powiem.
Crosshairs w lekkim szoku odsunął się od niej, jego emocje momentalnie ochłonęła.
- Więc kim tak naprawdę jesteś?- spytał Drift.
- Tak jak przestawiły mnie Transformersy, jestem KTV 305 jestem sługą Stwórców, służyłam im od wieków.
- Ale super, czyli wiesz, jak wyglądają Stwórcy- ucieszył się Bee.
CZYTASZ
Robaki też mają prawo żyć/ Transformers
FanfictionJaka czeka bitwa Autobotów, gdy przejdzie im walczyć z samymi Stwórcami, czy nowy przybysz okaże się sojusznikiem, a może wrogiem. Spotkanie nowego Transformersa przyniesie zarówno nowe pytania, jak i odpowiedzi, a Cybertron ich zniszczona planeta b...