Wstałam jak codziennie do pracy umyłam się i ubrałam elegancko żeby szef się nie czepiał wyszłam z domu kierując się do biura usłyszałam krzyki więc podeszłam tam i zobaczyłam coś w stylu wampira? Stał nad kobietą i miał na ustach... krew?! A on leżała nie przytomna. Po chwili mnie zobaczył po czym ja się odwróciłam na chwilę a jak spojrzałam znowu na niego to już go tam nie było podeszłam i zadzwoniłam na pogotowie oni przyjechali a ja poszłam do pracy różne jak codzień podpisywałam i tak dalej pokazywałam im naszą biżuterię i wgl. Nuda... ale po głowie mi cały czas tamto chodziło... czy to był wampir? Nie nie nie wampiry nie istnieją idiotko ogarnij się wreszcie
Pov Jungkook
-no widziała mnie jakaś kobieta...
Vanessa-co?!
-no tak
Jimin-wymazałeś jej chociaż pamięć ?
Spojrzałem na nich tylko
Jimin-świetnie...
-no Jezu no nie spodziewałem się, że tam ktoś jest no...
Taehyung-módl się żeby siedziała cicho
-znajdę ją i będę pilnować
Vanessa-no wymazać pamięci już kurwa nie możesz
Jimin-nie klnij przy nim
-jestem dorosły...
Jimin-właśnie to pokazałeś. Lepiej ją wyszukaj i pilnuj tylko nie narób głupot
Zacząłem grzebać w myślach aż znalazłem jej twarz w pamięci przeniosłem się tam pokazywała biżuterię klientowi akurat podszedłem
-dzień dobry mógłbym zobaczyć?
Ta spojrzała na mnie podejrzanie o kurwa rozpozna mnie?
Ona-my się skądś nie znamy?
-nie pomyłka haha
Ona pokazała mi biżuterię była prześliczna
-poproszę ją
Ta przytaknęła a ja zobaczyłem na jej szyi przepiękny czerwony z kryształami łańcuszek kurwa był przecudowny ta spakowała mi poprzednia biżuterię i dała mi a ja zapłaciłem wyszedłem ale dalej w umyśle ją widziałem więc mogłem ją spokojnie iść robić swoje a i tak wiedziałem co ona robi w tym czasie słyszałem wszystko bez wyjątku