Leżałam na łóżku i starałam się ogarnąć
-jesteś głupia-mruknęłam cicho do siebie
-mogę wejść?-spytała Vanessa w drzwiach
-tak jasne... o co chodzi?-spytałam siadając
-o co chodzi między tobą a Jungkook'iem?-spytała siadaj obok
-no bo wczoraj wyznał mi co do mnie czuje no i zaczęliśmy się całować no i potem zrobiłam mu ochoty sama wiesz na co no i zrobiłam to specjalnie a potem go tak po prostu zostawiłam... no głupio mi no nie chciałam żeby był na mnie zły ale ja nie chcę tego robić nie teraz nawet nie jesteśmy razem-mruknęłam i schowałam głowę w kolana
-Tina mam jeszcze jedno pytanie-na te słowa podniosłam głowę-czy ty też coś czujesz do niego?
-sama nie wiem.... Na chwilę obecną chyba nie no ale lubię go bardzo go lubię ale nie mogę nazwać tego kochaniem-powiedziałam cicho
-to może spróbujcie? Zależy mu na tobie jesteś pierwszą osobą którą pokochał Tina i chce by to była właściwa osoba nawet jeśli ma być to człowiek-pogładziła moje ramię
-ale czy to napewno dobry pomysł?.... Człowiek i wampir? Nie myśleliście może o tym jakie to będzie miało skutki? Że jeśli będziemy się kochać no w sensie no wiesz to że nic się nie stanie? Albo no nie wiem to takie przytłaczające-wstałam zła-nie wiem co mam zrobić.... Sprawia że czuję się przy nim dobrze, bezpiecznie, czuję motyle w brzuchu gdy mnie całuję dotyka.... Ale to nie jest zakochanie się..-powiedziałam patrząc za okno-i dalej mam w głowie Liama...-spuściłam głowę w dół smutna
-ten chłopak co Jungkook....-przerwałam jej
-tak...
-oh Tina wiem że ci ciężko i że chciałabyś z powrotem ale już nic nie możesz zrobić-podeszła i mnie przytuliła
-myślisz że powinnam spróbować?-spytałam
-myślę że powinnaś... i nie patrzcie na innych... dacie radę tylko musisz go pokochać-Uśmiechnęła sie lekko co odwzajemniłam