24

128 7 0
                                    

-tak wiem

Va-idź ja jej oddaj....

Wypaliła nagle

-chyba zwariowałaś nie ma mowy

Va-nie możesz za nią decydować chłopie!

-nie twoja sprawa

Va-właśnie ze moja jesteś moim młodszym bratem

Wyminąłem ich i poszedłem do siebie myśląc nad tym wszytskim miała rację więc wziąłem małą i dostałem się pod drzwi Tiny zapukałem a ta otworzyła mi bez jakichkolwiek emocji w oczach kompletna... pustka? Wszedłem do środka i położyłem małą w jej pokoju po czym usiadłem koło niej na kanapie

-nie mogę za ciebie decydować ale też nie możesz jej oddać ona se nie poradzi bez ciebie

Odsłoniłem jej twarz od włosów

Tina-zostaw mnie

-co się dzieje?

Tina-pytasz co się dzieje?...

Spytała łamliwym głosem

-tak...

Tina-to się dzieje, ze ja tak żyć nie mogę, nie mogę się nią zaopiekować. Ja nie będę potrafiła rozumiesz? Ona nie będzie mieć ze mną dobrego życia, ona nie będzie mieć żadnej miłości. Ja będę cały czas w pracy nie będzie miał się kto nią zająć. Nie chce tak żyć, nie dam rady po prostu. Ona mnie znienawidzi, za to że nie będzie mieć ciepłego domu przy mnie

Mówiła dość szybko i zaczęła płakać panikując ja wziąłem i ją przytuliłem

-już ciiii

Tina-ja po prostu nie dam rady Kook. Ja nie będę potrafiła jej nic dać oprócz pieniędzy....

Dalej płakała wtulona we mnie

-zobaczysz dasz radę...

Tina-nie dam... ja po prostu nie dam rady

-nie możesz się poddać na samo starcie

Tina-łatwo ci mówić to nie Ty teraz będziesz musiał być przy niej 24/7 to nie Ty będziesz musiała wstawać w nocy to nie ci będzie ciężko znaleźć dobra opiekę żeby iść zarobić dla niej

-pomogę ci

Tina-nie chcę twojej pomocy...

Potwór / Jeon Jungkook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz