Po jakimś czasie napisał do mnie Lio więc zaczęliśmy pisać dalej mnie przepraszał za sytuację z wczoraj nie dziwię mu się to było niezręczne trochę spytał czy będę chciała się spotkać do kina pojutrze na co się zgodziłam nic innego do roboty nie miałam.... Nie mam rodziców.... Rodzeństwa.... Przyjaciół.... Nikogo..... gdy zjadłam odłożyłam rzeczy do zlewu i poszłam do salonu gdzie usiadłam i zaczęłam przeglądać media i tak przez dobre dwa dni...
Skip time dwa dni
Dziś miałam spotkać się z Lio pisaliśmy przez te dwa dni dużo i bardziej się poznaliśmy był naprawdę dobrą osobą i sprawiał że chociaż na chwilę nie myślałam o Jungkook'u dziś wstałam rano i się ogarnęłam w miarę ładnie sama nie wiem czy to randka czy zwykłe spotkanie więc ubrałam się tak jakoś zwykle ale ładnie po czym wyszłam z domu i poszłam w stronę kawiarni gdzie pierw mamy iść zjeść i wypić kawę a potem iść do kina miałam czekać przed kawiarnią co też uczyniłam i czekałam nagle poczułam jak ktoś mnie łapie w tali
-bo!!-krzyknął Lio na co podskoczyłam i odwróciłam do niego przodem po czym uderzyłam w ramię-ej no!
-trzeba było mnie nie straszyć.....-powiedziałam zła
-oj tam dobra przepraszam nie zrobię tego więcej w ogóle to hejka-przytulił mnie na powitanie co odwzajemniłam-i ładnie wyglądasz-uśmiechnął się
-hej i dziękuję ty też... w miarę...-zaśmiałam się
-ale jesteś uszczypliwa....-wywrócił oczami i poszliśmy do kawiarnii zamówiliśmy kawę i ciastko
-na jaki film idziemy?-spytałam popijając kawę
-romanse-odpowiedział też popijając kawą a ja kiwnąłem głową i zaczęłam jeść ciastko które było zajebiste co mu nie umknęło-smakuje hm?
-no żebyś wiedział-powiedziałam jedząc na co się zaśmiał pod nosem
-słodka jesteś
-weź bo się zarumienię-zaśmiałam się
-hmm to jeszcze słodziej...
-uważaj bo cukrzycy dostaniesz-zaśmiałam się
-nawet jeśli to i tak nie odczepię się od ciebie słodka-mrugnął do mnie okiem było to trochę żałosne... znaczy nie aż tak ale nie byłam do tego przyzwyczajona po chwili gdy zjadłam zapłaciliśmy i wyszliśmy kierując się do kina cały czas się przepychając albo dokuczających sobie co było fajne