gdy nasze usta miały się złączyć opamiętałam się i odsunęłam
-przepraszam ale nie mogę-szepnęłam spuszczając lekko głowę nawet go tak dobrze nie znałam znamy się zaledwie kilka godzin...
-nie to ja przepraszam nie powinienem tego robić nie chce zepsuć tej znajomości... możemy o tym zapomnieć proszę?-spytał zmartwiony
-jasne nie ma problemu-uśmiechnęłam się lekko co odwzajemnił-będę już wracać do domu dziękuję za dziś było naprawdę fajnie
-nie ma za co też ci dziękuję zgadamy się hm?
-spoko-przytuliliśmy się na pożegnanie i rozeszliśmy w swoje strony poszłam prosto do domu odłożyć misia i opaskę tak kupiłam misia był prze uroczy gdy odłożyłam rzeczy postanowiłam iść do sklepu po ramen w pudełku który kochałam wyszłam z domu i poszłam szybko do sklepu by nie łazić po nocach po czym wróciłam do domu i zaczęłam robić jedzenie myśląc nad wszystkim ZNOWU. Po jakimś czasie gdy zjadłam poszłam się umyć po czym spać nie miałam nic innego do roboty same nudy siedzę w domu i nic nie robię i nie mam co robić jedynie to myślę nad tym wszystkim co jest męczące więc wolę spać niż siedzieć i się zamartwiać co zrobiłam źle i dlaczego on mnie zostawił.
Mój sen był dziwny byłam na kawie z koleżanką i w pewnym momencie przyszedł Jungkook podszedł do nas i przytulił się na przywitanie z moją koleżanką a mnie olał gdy powiedziałam hej też to olał więc wstałam i podeszłam do niego i po czym złapałam za ramię by na mnie spojrzał gdy to zrobił ujrzałam jego czerwone oczy był w szalę "Jungkook co ci jest? Zrobiłam coś?" Spytałam zmartwiona "tak zrobiłaś dużo pierw byłaś ze mną a teraz się pocieszasz jakimś frajerem!" Krzyknął na mnie a mi naleciały łzy do oczu "to nie tak ja..." przerwał mi "nie obchodzi mnie to jesteś okropna" moja koleżanka wstała i podeszła do niego przytulając go a ten się w nią wtulił a ta spojrzała na mnie z wyrzutem "jesteś okropna Tina.... Zachowujesz się jak szmata" powiedziała moja koleżanka a ostatnie cztery słowa szepnęła z wyrzutem a ja zacząłem płakać i również z płaczem się obudziłam
-to tylko sen... to tylko sen Tina-próbowałam się uspokoić i unormować oddech co było ciężkie ale po chwili się uspokoiłam i przestałam płakać-czemu to tak boli-szepnęłam siadając i chowając głowę w kolana