26

105 5 0
                                    

Koniec pov jk

Obudziłam się poprzez płacz dziewczynki wziąłem ją na ręce i zaczęłam zaspana ją kołysać w rękach próbując uspokoić poszłam i zrobiłam jej mleko po czym zaczęłam karmić i usiadłam sprawdziłam godzinę była 2 w nocy

-super i jak ja pójdę do pracy? Ah tak strasznie ci współczuję tego okropnego życia skarbie gdybym tylko mogła jakoś je ulepszyć....

Szepnąłem a ta zasnąłem położyłam ją w pokoju i poszłam umyć butelkę po czym wróciłam do niej i zasnęłam z powrotem

Rano się obudziłam i nie było koło mnie dziewczynki spanikowałam i zeszłam z łóżka szukając jej w panice wyszłam z pokoju

-MIA!

Jk-cicho usnęła dopiero...

Szepnął a ja złapałam się za serce z ulgi że nic jej nie jest podeszłam i zabrałam ją od niego

-wynoś się.....

Jk-uspokój się ja tylko chcę ci pomóc bo chyba nie chcesz załatwiać jakieś opiekunki no nie?

-nie twoja sprawa odczep się

Jk-daj se pomóc

-nie potrzebuje pomocy dam se radę

Jk-ta jasne

Usiadł na kanapie

Jk-za chwilę idziesz do pracy i tak nie masz co z nią zrobić

-poradzę se

Jk-nie wygłupiaj się tylko daj ją i jedź

-Jezu odwal się i zajmij się sobą a nie

Jk-ale ty chyba nie rozumiesz masz półroczną siostrę która będzie marudzić będzie głodna i tak dalej szef się wkurwi

-musi to zrozumieć

Jk-prędzej Cię zwolni... daj mi ją

Potwór / Jeon Jungkook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz