49

98 6 0
                                    

(Kochani czytelnicy chcę was ostrzec przed cringe scenami tu i w następnym rozdziale przepraszam za to i miłego czytania dalej)

Koniec pov jk

Gdy się obudziłam leżałam w ciepłym i miękkim łóżku był chyba środek nocy i była burza bałam się więc poszłam do pokoju weszłam po cichu i usiadłam obok niego szturchając go-Jungkook-szepnęłam a ten cicho mruknął śpiąc więc znowu go szturchnęłam

-co?-szepnął zaspany

-jest burza... boję się mogę się przytulić i spać z tobą? -spytałam cicho a ten podniósł kołdrę i poklepał na miejsce obok weszłam szybko pod kołdrę i się wtuliłam w chłopaka jego zapach boże kocham go-dobranoc Kookiś-szepnęłam

-dobranoc Tiniś-Szepnął i również mnie przytulił

-przepraszam że ci nie uwierzyłam i uwierzyłam temu Minho czy jak on tam ma-szepnąłem po chwili przerywając ciszę było mi głupio

-nie szkodzi ale następnym razem zaufaj mi... nie chce dla ciebie źle Tina bo zależy mi na tobie zrozum-powiedział patrząc w sufit a ja na niego spojrzałam-nie chce byś cierpiała więc mi zaufaj nie zabiłem jej dla przyjemności jeśli bym chciał mógłbym ciebie też już dawno zabić ale... ash zjebałem... chciałem udowodnić że nie zależy mi na tobie i tak dalej ale gdy to zrobiłem uświadomiłem se że cię kocham-spojrzał na mnie a ja miałam motyle w brzuchu i moje poliki zrobiły się lekko różowe jego spojrzenie dotyk zapach jest taki cudowny ale czy ja też coś do niego czuję? Czy jestem w stanie pokochać wampira? Chociaż on pokochał człowieka to czy jestem w stanie to odwzajemnić?

-Jungkook mam mętlik w głowie z tymi uczuciami.... Sama nie wiem czy cię kocham czy nie wiem to trudne-szepnąłem patrząc mu w oczy

-to pozwól mi żebym cię kochał-szepnął po czym przybliżył się niepewnie jakby bał się że go odepchnie ale nie chciałam go odpychać. Dlaczego nie chciałam? Po chwili chłopak złączył nasze usta i zaczął je delikatnie całować nie będąc pewien czy powinen po chwili dołączyłam do niego i zaczęłam oddawać nie mogłam się mu oprzeć moje motyle w brzuchu narastały a Jungkook całował coraz bardziej i pewniej po chwili zaczęłam pogłębiać po chwili przygryzł moją wargę by dostać się do środka co mu umożliwiłam zaczęliśmy toczyć walkę o dominację która po chwili przegrałam chłopak zawisł nade mną i na chwilę się oderwał od moich ust byśmy mogli złapać oddech spojrzał mi w oczy po czym znowu znowu wbił się w moje usta z podwójną siłą całując bardziej namiętnie swoje ręce przeniosłam na jego kark bardziej przyciągając do siebie chłopak za to zaczął błądzić dłońmi po mojej tali po chwili wsuwając je pod koszulkę wzdrygnęłam się lekko a jego dłonie były takie ciepłe i przyjemne jego dotyk rozpalał moją skórę po chwili chłopak zaczął zjeżdżać pocałunkami na moją szyję całując ją zostawiając mokre ślady to było takie przyjemne rozpływałam się pod nim po chwili poczułam jak przygryza delikatnie skórę zasysając się na niej robiąc malinkę przez co z moich ust wydobył się cichy jęk i wtedy ogarnęłam co się dzieje

-Jungkook-szepnęłam cicho z trudem bo mój oddech był przyspieszony

-hm?-mruknął w moją szyję

-my nie możemy-szepnęłam cicho a ten zaprzestał swoich ruchów i spojrzał na mnie po czym pogładził mój policzek i lekko Usmaichnął-nie jesteś zły?

-nie, ważne byś czuła się dobrze przy mnie-uśmiechnęłam się lekko na te słowa a ten przybliżył się do mojego ucha-ale przynajmniej wiedzą że jesteś moją-szepnął i przegryzł płatek mojego ucha

-kto tak powiedział?-zaśmiałam się cicho bo przeszły mnie ciarki

-ja Tinuś ja...-położył się obok mnie a ja postanowiłam też mu zrobić malinkę skoro ja mam on też będzie mieć usiadłem na nim okrakiem i przybliżyłam do jego szyi ten zastygł-Tina?

-hm?-mruknęłam cicho

-co robisz-szepnął

-ja? Nic-i wgryzłam się lekko w jego szyję robiąc malinkę a ten złapał mnie za uda ściskając je więc puściłam jego skórę nie dokańczając malinki-za mocno?

-nie... po prostu kocham to uczucie... za bardzo...-wyszeptał a ja zachichotałam i znowu się wgryzłam i zaczęłam robić dalej przez co ścisnął moje uda mocniej co trochę zabolało więc jęknęłam po chwili przeniósł ręce na moje biodra przyciskając do siebie bardziej przez co poczułam o co chodzi z tym „za bardzo" zarumieniłam się i po chwili puściłam jego skórę i postanowiłam go wkurzyć więc zaczęłam całować jego szyję a ten odchylił lekko głowę do tyłu i gładząc moją talię dłońmi

Potwór / Jeon Jungkook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz