Gdy to zobaczyłam wyłączyłam telefon i odłożyłam na stolik i starałam nie rozpłakać patrząc na niego kurwa jak boli pomyślałam po chwili poczułam czyjąś rękę która mnie objęła to była Vanessa
Va-wiem boli...
Odgarnęła mi włosy
Va-też tak miałam mimo, że jestem wampirem to i tak miałam swoją „miłość" rozumiem Cię
Chłopaki stali patrzyli ja dalej patrzyłam na telefon
Va-chodź się przytulić
Przyciągnęła mnie do siebie a ja się wtuliłam
-kurwa jak to boli....
Va-wiem kochana wiem
Zaczęła mnie głaskać po głowie nagle zostałyśmy rozdzielone a na jej miejsce usiadł Jk spojrzałam z łzami w oczach na niego nie wiedząc o co chodzi ten tylko mnie przytulił
Jk-możesz płakać..
Ja jedynie się wtuliłam i zaczęłam płakać to tak bardzo bolało ten zaczął głaskać mnie po plecach nagle wszyscy się do nas przytulili
Jimin-będzie dobrze zobaczysz... z czasem poznasz kogoś na kim będzie ci zależeć tak samo jak na tamtym frajerze
-nie wyzywaj go...
Jimin-przepraszam
Nagle poczułam że ktoś zaczyna mnie gilgotać oderwałam się od jk i zacząłem śmiać
Va-będziesz płakać?
-nie Vanessa przestań ja nie lubię
Va-obiecujesz?!
-tak...
Va-nie słyszę!
-obiecuję!
Va-ale co?!
-że nie będę płakać
Va-co ty tam gadasz pod nosem?!
-nie będę płakać!