Jimin-to go wyniszczy...
Vanessa-już nic nie zrobimy puki sam się nie ogarnie
Pov u mnie
Obudziłam się byłam w nieznanym mi pomieszczeniu było ono ciemne całkiem w moim stylu byłam na jakimś wygodnym łóżku usiadłam ale po chwili zamarłam koło mnie był ten chłopak ten wampir kurwa co jest
-co ja tu robię
Spytałam przestraszona
?-mieszkasz...
-słucham?
?-nie mów słucham bo cię wyrucham
Podniosłam brwi zszokowana a ten się zaśmiał
?-żartuje. Ale zostajesz tutaj i tak
-nie ma takiej opcji
wstałam i wyszłam z pokoju schodząc na dół zobaczyłam dwóch chłopaków u jedną dziewczynę podeszli do mnie
?-cześć jestem Vanessa
?-a ja Jimin
?-Taehyung ale możesz mówić V lub Tae
-ym ja jestem Tina. Ale już pójdę
Nagle zszedł tamten chłopak
?-nigdzie nie idziesz już ci coś powiedziałem...
Va-Jungkook nie bądź nie miły
(Va-Vanessa)Jk-nie jestem nie miły, po prostu tu zostajesz i tyle
-nie zostaje już powiedziałam
Jk-zostajesz.
-nie.
Jk-tak.
-nie.
Jk-powiedziałem tak.
Podszedł do mnie a jego oczy się zmieniły w czerwone
-nie będę robić tego czego jaśnie pan sobie rzeczy nie jestem twoja marionetką
Powinnam czasem ugryźć się w język
Jk-zostajesz tu kurwa Mac czego nie rozumiesz nie masz wyboru
-mam... po prostu wyjść
Uśmiechnęłam się wrednie i skierowałam do wyjścia